Gdyby nie węgiel i gaz, Irlandia byłaby bez prądu

Zimowe warunki bardzo dobrze widoczne są w zakładach energetycznych, które uruchomiły większość dostępnych mocy, aby sprostać zapotrzebowaniu na energię elektryczną, jaka zużywana jest teraz przez gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa.

Wczoraj zużycie prądu wzrosło do rekordowego dziennego poziomu, a nawet ustanowiony został historyczny rekord, bo Irlandia nigdy wcześniej nie zużyła takiej ilości energii. O godzinie 16:45 zużycie prądu w kraju wzrosło do 5777 megawatów, więc przekroczyło poprzedni rekord wynoszący 5706 MW, a ten przypadał na 17 listopada 2023 roku.

Irlandia przekroczyła też prognozowany szczyt energetyczny, który przypadł na godzinę 17:47 i wówczas w kraju zużyto 6024 MW mocy. Wcześniej EirGrid uważał, że punktowe zużycie mocy sięgnie 6000 megawatów. Operator linii energetycznych dodał jednak, że nie było obaw, iż tak wysokie zapotrzebowanie, a nawet zużycie prądu, doprowadzi do jego niedoborów, ponieważ kraj wciąż dysponował nadwyżką mocy produkcyjnych prądu.

Taki stan osiągnięto w ostatnich latach, gdyż zmodernizowano zarówno linie przesyłowe prądu, a i zwiększyła się moc wytwórcza Irlandii, więc nie pojawiło się zagrożenie przerwania dostaw, jak miało to miejsce na przełomie lat 2021 – 2022. Wówczas wydawano ostrzeżenia, iż prądu może brakować i zakłady produkcyjne będą odcinane od zasilania.

Od tego czasu wybudowano w kraju niewielką sieć tymczasowych generatorów, które uruchamiane są wyłącznie, gdy zachodzi taka potrzeba, więc w nadzwyczajnych szczytach energetycznych. Do tego sytuację wytwórczą w kraju poprawiły farmy wiatrowe, które wraz z tradycyjnymi metodami wytwarzania energii mogą dostarczyć znacznie więcej prądu, niż wynika z zapotrzebowania Irlandii.

Z uwagi na potężne krajowe zużycie prądu, 70%, jaki zużywany jest w ostatnich dniach, wytwarzana jest z gazu i węgla, więc to paliwa, które są jedynymi, jakie mogą zapewnić bezpieczeństwo energetyczne państwu. 11,5% prądu pochodziło z zagranicy, przede wszystkim z Irlandii Północnej, a nie wiadomo, w jaki sposób została wyprodukowana.

Spokojne warunki pogodowe, więc słaby wiatr, pozwolił na wytworzenie w środku sezonu grzewczego zaledwie 16% potrzebnej Irlandii energii elektrycznej, a rok temu w tym samym okresie było go średnio 40%.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Enrique Bancalari on Unsplash