Duet BAiKA: chcieliśmy, by płyta „Czas końca złudzeń” zostawiała bardziej niedosyt, niż przesyt
„Jeżeli słuchacz żałuje, że płyta się skończyła i odsłuchuje jej ponownie ,to właśnie takie wrażenie chcieliśmy pozostawić”
To się rzadko zdarza, żeby twórcy byli zadowoleni ze swojego dzieła, ale kiedy słucham tej płyty, mam poczucie, że stworzyliśmy coś dojrzałego. To jedna z moich najlepszych płyt – w pierwszej piątce z dwudziestu kilku, które nagrałem
mówi szczerze, bez fałszywej skromności Piotr Banach, założyciel zespołów Hey i Indios Bravos, a od 10 lat 1/2 duetu BAiKA. Praca nad najnowszym k krążkiem była dla obojga ogromnym wysiłkiem, jednak goście Tomasza Wybranowskiego są przekonani, że było warto:
Pracowałem po nocach, często do czwartej, piątej nad ranem. Na trzy dni przed końcem dopadły mnie silne zawroty głowy. Ale wiedziałem, że muszę dotrzymać słowa danego Kafi. I udało się – efekt jest dokładnie taki, jaki miał być – mówi Piotr Banach, chwaląc teksty swojej partnerki i zwracając uwagę na to, jak rozwinęła się w tej dziedzinie na przestrzeni dekady
Pierwszy raz w życiu nie mogę się doczekać, aż te piosenki zabrzmią koncertowo. Wiem, że one do ludzi trafią. Jestem dumna z tej płyty i z Piotra, który mimo trudności stworzył coś absolutnie wyjątkowego
dodaje z kolei Katarzyna Figaj „Kafi”.
Ostatnie miesiące przyniosły parze nowe marzenie, cel do zrealizowania: stworzyć anglojęzyczne wersje ich piosenek:
Dostajemy komentarze z różnych krajów. Ludzie nie rozumieją tekstów, ale czują emocje. Chcemy, by zrozumieli je także słowami” – mówi Kafi.
Zanurzmy się wraz z duetem w świat ich metafor, na przykładzie utworu „Kamaryle”:
Kamaryle to piosenka o naturze człowieka. O potrzebie tworzenia koterii, które dają pozorne poczucie bezpieczeństwa, ale jednocześnie niszczą autentyczność i szczerość – wyjaśnia Piotr Banach
Płyta „Czas końca złudzeń” jest ich trzecim wspólnym albumem, po płytach; „Byty zależne”(2018) i „Zdecydowana mniejszość” (2023)
Rozmowa do wysłuchania tutaj>>>
Radio Wnet
Fot. materiały własne

