Czy Irlandia stanie przed kolejną falą masowej emigracji? Mieszkańców zmusi do tego klimat

W debacie publicznej dotyczącej zmian klimatycznych coraz wyraźniej pobrzmiewa pytanie nie o to, kto przyjedzie do Irlandii, lecz kto z niej wyjedzie. W programie The Anton Savage Show dziennikarz i komentator klimatyczny John Gibbons przedstawił wizję, która jeszcze kilka lat temu wydawała się należeć do literatury katastroficznej i w przyszłości to mieszkańcy Irlandii mogą stać się emigrantami.

Gibbons zwrócił uwagę na niepokojące sygnały płynące z głębokiej północy naszej półkuli. Islandia ogłosiła już, że potencjalne zakłócenia w systemie oceanicznych prądów Atlantyku stanowią „kryzys bezpieczeństwa narodowego”. Chodzi o AMOC, czyli południkową cyrkulację wymiany wód Atlantyku, a konkretnie o prąd transportujący ciepło z rejonów tropikalnych do północno-zachodniej Europy. AMOC słabnie, ponieważ do oceanu trafiają ogromne ilości słodkiej wody z topniejącej pokrywy lodowej Grenlandii. Jak podkreślił Gibbons, to setki miliardów ton rocznie. Woda słodka rozrzedza słoną, zaburzając delikatną równowagę, która utrzymuje system w ruchu.

Badacze oceniają obecnie, że ryzyko poważnego załamania AMOC w XXI wieku wynosi około 50 procent. W przypadku takiego scenariusza Irlandia znalazłaby się w trudnej sytuacji: chłodniejszy, bardziej nieprzewidywalny klimat odwróciłby dotychczasowe warunki życia, zakłócił rolnictwo oparte na trawie, a nawet zmienił funkcjonowanie szlaków morskich. Jak ujął to Gibbons: „Życie w Irlandii, jakie znamy dzisiaj, przestałoby być możliwe”.

Gibbons zwrócił uwagę na paradoks, więc Irlandia, która toczy teraz intensywne spory polityczne o migrantów, jednocześnie nie może wykluczyć, że sama stanie kiedyś źródłem emigracji. Jego zdaniem lekceważenie zagrożenia jest strategicznym błędem. „Planując ryzyko, nie bierzesz pod uwagę najlepszego scenariusza” – mówił. „Planujesz te mało prawdopodobne, ale mające duży wpływ”.

Część naukowców tonuje nastroje, przewidując raczej stopniowe osłabienie AMOC niż jego całkowity zanik. Gibbons jednak wskazuje, że planowanie bezpieczeństwa państwa nie może opierać się na optymizmie. Postuluje utworzenie wyspecjalizowanego departamentu rządowego, który zajmowałby się zarządzaniem zagrożeniami klimatycznymi i opracowywaniem scenariuszy na dekady, nie miesiące.

Przypomina, że Islandia, Norwegia i Finlandia już traktują zmiany klimatu jako priorytet strategiczny. W jego ocenie Irlandia nie może sobie pozwolić na opóźnienia w przygotowaniu państwa na ekstremalne zmiany, co wymaga czasu, konsekwencji i poważnej debaty o przyszłości, w której migracja, tym razem w odwrotnym kierunku, przestaje być tematem czysto teoretycznym.

*

Bez komentarza!

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Andreas Brunn on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Uwaga na świąteczn
Czy Temu i Shein zdo
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.