Czy technologia z Zielonej Wyspy wspiera rosyjską maszynę śmierci?

Irlandia może ponownie stanąć w centrum międzynarodowych kontrowersji, a tym razem nie chodzi o praktyki korporacyjne, ale o coś poważniejszego, bo elektroniczne komponenty firmy z siedzibą w Irlandii, znaleziono w rosyjskim autonomicznym dronie atakującym cele na Ukrainie.

Według najnowszych informacji opublikowanych przez Ukraiński Wywiad Obronny (DIU), nowy rosyjski dron uderzeniowy typu V2U, używany aktywnie na froncie, zawiera kluczowe elementy technologiczne pochodzące od grupy producenckiej z siedzibą w Irlandii. Maszyna wyposażona jest w system wykorzystujący sztuczną inteligencję do samodzielnego identyfikowania i wybierania celów – co budzi poważne obawy etyczne i polityczne.

Analiza techniczna przeprowadzona przez DIU wykazała, że dron V2U wykorzystuje mikroprocesory oraz moduły obliczeniowe produkcji amerykańskiej – w tym elementy firm Intel i Nvidia, które są globalnymi liderami w dziedzinie rozwiązań AI.

Jednak nie tylko one same trafiły do Rosji, a sugeruje się, że kluczowa rola przypadła firmie z siedzibą w Irlandii, która – jak się okazuje – mogła nieświadomie dostarczyć swoje komponenty do łańcucha dostaw wykorzystywanego przez Kreml.

Choć nazwa firmy nie została jeszcze ujawniona, to już teraz eksperci zastanawiają się, jak produkty przeznaczone dla aplikacji i urządzeń cywilnych znalazły się w sprzęcie militarnym używanym do bombardowania miast ukraińskich.

Sytuacja, ponownie, bo to nie pierwszy taki przypadek, rzuca cień na reputację Irlandii jako kraju odpowiedzialnego partnera gospodarczego i technologicznego. Choć Irlandia formalnie wspiera sankcje UE przeciwko Rosji i deklaruje solidarność z Ukrainą, fakt, że jej technologia znalazła się w środku frontu, może być traktowany jako dowód słabości systemu kontroli eksportu.

Sam fakt zamontowania elementów elektronicznych w rosyjskich dronach bojowych, nie wskazuje też, że Irlandia i jej przedsiębiorstwa, prowadzą politykę w jakikolwiek sposób wspierającą Kreml. W Dublinie zaczął również narastać niepokój, a rząd Irlandii, choć oficjalnie sprzeciwia się inwazji Rosji na Ukrainę, może zostać postawiony przed pytaniem: czy jego mechanizmy kontroli eksportu są wystarczające?

– To pokazuje, jak łatwo jest niepostrzeżenie zaangażować się w konflikt zbrojny poprzez luźne końce w łańcuchach dostaw – mówi jeden z analityków ds. bezpieczeństwa cybernetycznego z Dublina.

Firmy technologiczne działające w Irlandii często sprzedają części pośrednikom, którzy następnie mogą je przekierować gdziekolwiek na świecie – często bez pełnej wiedzy o ostatecznym użytkowniku. W czasach powszechnego handlu elektroniką granice stają się coraz mniej niewidoczne.

Minister ds. przedsiębiorczości Peter Burke został poproszony o komentarz, ale sprawa na razie pozostaje bez komentarza. Zdaniem ekspertów, sprawę mogą teraz badać zarówno irlandzkie władze, jak i Komisja Europejska. – Jeśli potwierdzi się, że firma działała z zaniedbaniem albo ignorowała ostrzeżenia dotyczące kierunku, w którym trafiają jej produkty, może się to skończyć nie tylko skandalem, ale i konsekwencjami prawno-gospodarczymi – mówi źródło bliskie służbom unijnym.

Dron V2U to nie pierwszy przykład zastosowania sztucznej inteligencji w rosyjskich operacjach wojskowych, ale jego zdolność do autonomicznego podejmowania decyzji bojowych wzbudza szczególną troskę. Eksperci ds. wywiadowczych podkreślają, że AI może zwiększać skuteczność ataków, ale jednocześnie ogranicza kontrolę człowieka nad procesem decyzyjnym, co może prowadzić do błędów i zniszczeń cywilnych.

Znalezienie w takim dronie technologii dostarczanej przez firmę z siedzibą w Irlandii może więc mieć nie tylko aspekt techniczny, ale i moralny.

Ta sprawa to jednak kolejny sygnał dla Irlandii, by przyjrzeć się swojej roli jako hubu technologicznego i globalnego centrum logistycznego dla gigantów IT. Im więcej firm z siedzibą w kraju, tym większa odpowiedzialność – nie tylko finansowa, ale także etyczna i polityczna. Skoro irlandzka technologia może znaleźć się w „środku wojny”, to warto zadać pytanie: kto naprawdę ją kontroluje?

Bogdan Feręc

Źr. Independent/Ukraiński Wywiad Obronny (DIU)

Fot. CC BY 4.0 State Emergency Service of Ukraine

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Czy to czas, aby Zie
Irlandia w transatla
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.