Dublin podzielony: tysiące na ulicach podczas protestów wokół imigracji

Wczoraj tysiące ludzi przemaszerowało ulicami Dublina w ramach protestu antyimigracyjnego, który spotkał się z kontrmanifestacją środowisk antyrasistowskich i lewicowych. Obie demonstracje przyciągnęły tłumy i emocje, ale dzięki wzmożonemu nadzorowi An Gharda Síochána udało się uniknąć poważniejszych incydentów.
Marsz przeciwników imigracji wyruszył z Ogrodu Pamięci i zakończył się na Custom House Quay. Wśród uczestników widoczne były irlandzkie trójkolorowe flagi, czapki z hasłem „Uczyńmy Irlandię znów wielką” oraz transparenty głoszące „Irlandia jest pełna”. Przemówienia na zakończenie zgromadzenia dotyczyły głównie krytyki polityki migracyjnej rządu i obaw o „utracone wartości narodowe”.
Równolegle o godzinie 13:30 na Dame Street rozpoczęła się kontrmanifestacja zorganizowana przez ruch United Against Racism, która zgromadziła szerokie spektrum organizacji: od związków zawodowych, przez ugrupowania lewicowe (People Before Profit, Partia Pracy, Socjaldemokraci), po aktywistów LGBTQ+, grupy studenckie i kampanię solidarności z Palestyną.
Obie grupy spotkały się na końcu O’Connell Street, gdzie doszło do gwałtownych, choć nie fizycznych starć – wykrzykiwano hasła, wymieniano oskarżenia, pojawiły się gwizdy i transparenty. Policja pilnująca porządku publicznego, wspierana była przez jednostkę konną i utrzymała skuteczny kordon oddzielający demonstrantów, zapobiegając tym samym eskalacji i konfrontacji.
Po zakończeniu oficjalnej części protestu antyimigracyjnego, uczestnicy kontrmanifestacji powrócili na Central Plaza przy Dame Street, gdzie liderzy organizacji przemówili do zgromadzonych, podkreślając potrzebę solidarności, tolerancji i sprzeciwu wobec „rosnącej fali nacjonalizmu”.
Dla funkcjonariuszy w stolicy był to pracowity weekend, który obejmował także zabezpieczenie licznych koncertów, meczów i innych wydarzeń publicznych. Garda podziękowała mieszkańcom za współpracę i zachowanie spokoju.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Dzięki uprzejmości telewizji RTE