Zjednoczona Irlandia potrzebować będzie armii na miarę wyspy. Bezpieczeństwo nie jest już luksusem

Pomysł zjednoczenia Irlandii coraz częściej przestaje być marzeniem poetów i staje się realnym tematem politycznych kalkulacji, ale, jak ostrzega były oficer armii i były poseł Cathal Berry, jeśli Irlandia naprawdę poważnie myśli o zjednoczeniu, musi najpierw zadać sobie pytanie, czy potrafi obronić samą siebie, a tym bardziej całą wyspę.

W rozmowie z Newstalk Berry określił zjednoczenie jako „poważne wyzwanie dla bezpieczeństwa narodowego”. Jak podkreślił, mieszkańcy Północy oczekiwać będą znacznie wyższego poziomu ochrony, niż ten, który oferuje obecnie Republika. „Mają wątpliwości co do zdolności Republiki do egzekwowania własnej jurysdykcji w tym momencie, nie mówiąc już o całej wyspie” – zauważył.

To stwierdzenie, choć brzmi ostro, oddaje istotę problemu. Dla wielu mieszkańców Irlandii Północnej, a przyzwyczajonych do brytyjskiego modelu bezpieczeństwa i infrastruktury militarnej, perspektywa przejścia pod parasol Dublina może wydawać się ryzykowna. Tym samym bezpieczeństwo – zarówno w sensie realnym, jak i symbolicznym – będzie jednym z kluczowych elementów debaty o zjednoczeniu.

Berry nie ma wątpliwości: Siły Obronne Irlandii są zbyt małe i zbyt słabo finansowane, by sprostać wyzwaniu. „Mamy znakomitych żołnierzy, marynarzy i lotników. Problem polega na tym, że nie mamy ich wystarczającej liczby ani technologii, aby mogli wykonywać swoją pracę” – powiedział.

Obecnie w Siłach Obronnych służy zaledwie około 7500 osób, podczas gdy jeszcze w 2010 roku liczba ta wynosiła 10 500, oznacza to spadek o niemal jedną trzecią. Sytuacja floty morskiej jest jeszcze bardziej dramatyczna. „Piętnaście lat temu mogliśmy wypłynąć w morze ośmioma okrętami wojennymi. Teraz ledwo możemy wypłynąć jednym” – przyznał Berry. Ta luka nie jest jedynie kwestią prestiżu militarnego. Ma konkretne skutki: irlandzkie wody są dziś praktycznie niechronione. Według Berry’ego, słabość Irish Naval Service sprawia, że przemytnicy narkotyków czują się na południowych i zachodnich wybrzeżach jak u siebie. „Każde miasto w Irlandii, każda wioska ma problem z narkotykami. Jest ku temu powód: nie potrafimy kontrolować naszych granic morskich” – powiedział.

Berry przyznał, że z zadowoleniem przyjął zapowiedzi zwiększenia wydatków na obronność w ramach Narodowego Planu Rozwoju, ale jego zdaniem nadal będzie to zbyt mało. „Oprócz Narodowego Planu Rozwoju, w ciągu najbliższych pięciu budżetów potrzebne będą dodatkowe środki finansowe. Jeśli chcemy się poprawić, będziemy musieli również pozyskać fundusze UE” – podkreślił.

W Rządowym Programie Fianna Fáil i Fine Gael znalazła się obietnica zwiększenia liczby żołnierzy do 11 500, ale tempo realizacji tego celu jest, delikatnie mówiąc, mało wojskowe. Rekrutacja kuleje, a infrastruktura pozostaje przestarzała. Mówiąc wprost – w momencie, gdy Europa się militaryzuje, Irlandia wciąż stoi na straży neutralności, która zaczyna przypominać bardziej bezradność niż strategię.

Zjednoczenie, które dla wielu ma wymiar emocjonalny i historyczny, wymagałoby równocześnie redefinicji irlandzkiej polityki bezpieczeństwa. Państwo musiałoby nie tylko zwiększyć liczebność armii, ale też zmodernizować sprzęt, przywrócić pełną zdolność morską, stworzyć nowoczesny system nadzoru granic i infrastruktury krytycznej. To proces kosztowny i długofalowy, ale nieunikniony, jeśli Irlandia chce być postrzegana jako poważny partner – nie tylko przez Londyn, ale też przez Brukselę.

*

Zjednoczona Irlandia to idea piękna i nośna, ale romantyzm musi spotkać się z realizmem. Nie da się scalić kraju, który nie potrafi obronić własnych granic ani zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom. Siły Obronne potrzebują nie symbolicznych gestów, lecz strategicznego wzmocnienia, a o tym np. Sinn Féin, które usilnie dąży do zjednoczenia, zdaje się zapominać. Neutralność nie może oznaczać bezbronności, zwłaszcza w czasach, gdy świat stał się mniej przewidywalny niż kiedykolwiek.

Jeśli naprawdę wyspa myśli o zjednoczeniu, to musi najpierw zjednoczyć coś innego: ambicję z odpowiedzialnością. Bo nawet najbardziej wzniosła idea nie utrzyma się długo, jeśli nie będzie miała za sobą siły – choćby tej w mundurze.

Bogdan Feręc

Źr. News Talk

Fot. CC Guliolopez

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Irlandia potrzebuje
Gen Z kontra przemys
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.