Trump w matni chińskiego labiryntu? Czy „Dzień Kapitulacji” to tylko początek gry?

„Dzień Wyzwolenia” Donalda Trumpa obwieszczony z pompą przy okazji nakładania drakońskich ceł na chińskie towary, wydaje się dziś odległym wspomnieniem. Jego miejsce zastąpił „Dzień Kapitulacji”, kiedy to samozwańczy bojownik z Chinami ugiął się pod presją tamtejszego lidera Xi Jinpinga szybciej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Czy to jednak koniec gry, czy jedynie taktyczny odwrót w obliczu nadciągającego sztormu?

Trump mrugnął, wzdrygnął się, wycofał, zrezygnował, zbladł i zawahał, a wszystkie te słowa, których nastawiony na zysk prezydent Ameryki nienawidzi, opisują jego niedawne ustępstwa wobec Chin. Redukcja ceł ze 145% do 30% na co najmniej 90 dni to dla Pekinu powód do szampańskiej radości. Jednak, czy ten rozejm przetrwa, to zupełnie inna kwestia.

Dlaczego ta „ugoda” może okazać się jedynie preludium do kolejnej odsłony wojny handlowej? Po pierwsze, Trump, jako wytrawny gracz medialny, nie zniesie narracji o swojej „przegranej”. Nagłówki o jego kapitulacji przed chińską strategią i wpływem rynków finansowych rozbudzą jego ego i chęć rewanżu. Jak zauważa Ian Bremmer z Eurasia Group, to „największy dotychczasowy upadek Trumpa”. Mark Williams z Capital Economics dodaje natomiast, że Pekinowi „udało się sprawdzić blef Trumpa”. Czy Trump, znany ze swojej impulsywności, pozwoli na to, by upokarzające doniesienia kształtowały jego wizerunek? To wątpliwe.

Po drugie, Chiny nie zamierzają łatwo ustąpić. Z ich perspektywy Trump widząc finansową przepaść i naciski Wall Street, po prostu musiał ustąpić. Jamie Dimon – szef JPMorgan otwarcie krytykował cła Trumpa, a ostrzeżenia o pustych półkach i zatorach w portach stały się rzeczywistością. Pekin, czując swoją siłę, zażądał gestu dobrej woli, który otrzymał. Teraz to on dyktuje warunki.

Po trzecie, Trump, od ponad 40 lat wierzy, że cła są panaceum na problemy amerykańskiej gospodarki. Uważa, że Azja wykorzystuje USA i tylko podatki importowe mogą to zmienić. Wydaje się nie rozumieć, że to amerykańscy konsumenci ponoszą koszty ceł, a nie chińscy producenci, i że „przychody” z ceł nie zastąpią podatków dochodowych w gospodarce z gigantycznym długiem narodowym.

Zmiana retoryki Trumpa jest uderzająca, ponieważ z „rabunku” i „gwałtu” na amerykańskiej gospodarce przeszedł do „zrównoważonych, długoterminowych i korzystnych dla obu stron relacji”. To jednak tylko fasada. Sekretarz skarbu Scott Bessent i przedstawiciel handlowy Jamieson Greer wiedzą, że Chiny czują się ośmielone, a Trump, pragnący „zwycięstwa”, może zgodzić się na kolejne ustępstwa, podobnie jak w przypadku tzw. umowy handlowej z Wielką Brytanią, która, jak zauważył ekonomista Justin Wolfers, obniżyła ceny aut luksusowych, ale nie dóbr konsumpcyjnych.

Co dalej? 90-dniowy rozejm to biała karta, na której inwestorzy rysują apokaliptyczne scenariusze. Jamie Cox z Harris Financial Group ostrzega, że Chińczycy są mistrzami zwlekania. Mogą pójść w ślady byłego premiera Japonii Shinzo Abe, który umiejętnie przeciągał negocjacje z Trumpem, schlebiając mu i obdarowując drogimi prezentami.

Jednak Xi Jinping nie musi uciekać się do takich metod. Wie, że Trump potrzebuje teraz „zwycięstwa” wizerunkowego, a Chiny nie będą spieszyć się z przejściem do „drugiej fazy” umowy. Co więcej, chińska strategia i rosnąca współpraca z ASEAN-em, UE i krajami BRICS sprawiają, że Chiny stają się coraz bardziej samowystarczalne.

To z kolei stawia Stany Zjednoczone w pozycji kraju walczącego o byt na wielu frontach, o ile administracja Białego Domu nie zniesie ceł dla Unii Europejskiej oraz państw, które niedawno jeszcze intensywnie współpracowały z amerykańską gospodarką. Mowa tu oczywiście o Kanadzie, Australii, części państw Ameryki Południowej i basenu Oceanu Spokojnego.

Dla radia Deon w Chicago – Bogdan Feręc

Photo by son jj on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Cienie Dublina: Gdzi
Tego nie możesz prz
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.