To mieszkańcy Irlandii powinni zadecydować

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Pakt o przyjmowaniu migrantów i azylantów przez kraje Unii Europejskiej został wczoraj przegłosowany, ale wielu przedstawicieli państw członkowskich zgłaszało, iż nie są przekonani, czy chcą go wdrożyć w państwach, które reprezentują.

Pakt przegłosowano stosunkiem głosów 322 za i 226 przeciwnych, a to pokazało, że różnice są dosyć duże. Wynik głosowania skomentowała posłanka niezależna Verona Murphy,  która jest zdania, że w przypadku Irlandii, to obywatele powinni zadecydować, czy unijne prawo będzie na wyspie przyjęte. Ustawa ma na celu przyspieszenie procesu azylowego, ale i daje możliwość bezproblemowego pozbywania się migrantów i osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone. Prawo ukróci też możliwość przemieszczania się nielegalnych migrantów oraz azylantów pomiędzy państwami UE, a jednocześnie wprowadzi ich ściślejszą kontrolę na granicach.

Dwa tygodnie temu minister Helen McEntee uzyskała zgodę rządu, aby Irlandia przyjęła pakt po jego przegłosowaniu w Parlamencie Europejskim, jednak część posłów twierdzi, że nie można go przyjmować w takiej formie, jaką zaproponowała UE.

To waśnie dlatego posłanka Verona Murphy stwierdziła, iż potrzebne jest w tej sprawie referendum ogólnokrajowe, by mieszkańcy Irlandii wypowiedzieli się, czy chcą takiego rozwiązania.

Posłanka Murphy mówi:

– Myślę, że pytanie brzmi, czy jest to sprawa, którą powinien podjąć rząd, czy też oddać decyzję obywatelom, czy przynajmniej rozpatrzyć za pośrednictwem izb Dáil Éireann. Artykuł 29 ust. 5 ust. 2 Konstytucji stanowi, że w przypadku każdej umowy międzynarodowej, która wiąże się z obciążeniem środków publicznych, wymagana jest uprzednia zgoda Dáil Éireann – co się nie wydarzyło. Mamy obowiązek zapewnić uchodźcom i osobom ubiegającym się o azyl edukację na poziomie podstawowym, świadczenia socjalne, dostęp do sądów. W zeszłym roku wydaliśmy około 2 miliardy euro na zakwaterowanie, co oznacza znaczne obciążenie budżetu publicznego.

– Ustawa mówi, że kraj, który nie zgodzi się na azyl, zapłaci 20 000 euro za migranta, a możemy to zrobić w przypadku maksymalnie 8000 migrantów. W moich obliczeniach oznaczałoby to 160 milionów euro rocznie. Jeśli ktoś twierdzi, że nie jest to obciążenie środków publicznych, to nie jestem pewna, co nim jest.

Innego zdania jest profesor prawa na UCD Gavin Barrett, który jest przekonany, iż nie ma podstaw, aby referendum zostało zorganizowane, ponieważ tę kwestię można rozwiązań na poziomie politycznym.

Profesor Barrett powiedział:

– Ogólnie rzecz biorąc, jedyną rzeczą, jaką w referendum przedstawia się obywatelom Irlandii, są poprawki do Konstytucji, a tutaj nie ma mowy o żadnej zmianie Konstytucji. Nie sądzę, aby pomysł poddawania tej sprawy pod referendum odbywał się w kraju. W rzeczywistości istnieje inny przepis w Konstytucji – art. 29 ust. 4 ust. 6 – który zasadniczo przewiduje klauzulę immunitetu w przypadku wszelkich środków niezbędnych na szczeblu europejskim. Po przyjęciu tych przepisów na poziomie europejskim staną się one konieczne, co w rzeczywistości odsuwa na bok artykuł, o którym mówiła Verona.

Bogdan Feręc

Źr. NewsTalk

Photo by Julie Ricard on Unsplash