Sekretne poranki i nocne testy. Czy Irlandia wreszcie skróci kolejki na prawo jazdy?

Czy irlandzki sen o szybkim egzaminie na prawo jazdy w końcu stanie się rzeczywistością? Dyrektor operacyjny Urzędu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (RSA) Brendan Walsh, zdradził, że do początku września czas oczekiwania na egzamin powinien skrócić się do dziesięciu tygodni.
To ogromna zmiana w porównaniu do sytuacji z końca kwietnia, kiedy średni czas oczekiwania sięgał aż 27 tygodni. Obecnie kolejki zmniejszyły się już do 22 tygodni, a wszystko dzięki prawdziwej operacji logistycznej: zatrudnianiu nowych egzaminatorów, wydłużaniu godzin pracy i… pracy w najbardziej nieoczywistych porach.
Walsh ujawnił, że do służby wprowadzono właśnie 41 nowych egzaminatorów, trwa szkolenie kolejnych 20, a za dwa tygodnie dołączą następni – w sumie latem przybędzie ich aż 18. Co więcej, egzaminy będą teraz odbywać się od wczesnych godzin rannych – już od 7:30 – aż do 19:00, a także w soboty i po raz pierwszy w historii również w poniedziałki przypadające w dni świąteczne.
„To zobowiązanie naszych pracowników. Wielu z nich zgłasza się na ochotnika do pracy w święta, aby pomóc skrócić czas oczekiwania” – podkreślił Walsh.
RSA podkreśla, że rosnące zapotrzebowanie na egzaminy jest bezprecedensowe. W 2021 roku przeprowadzono w Irlandii 160 tysięcy testów, podczas gdy w ubiegłym roku liczba ta sięgnęła aż ćwierć miliona. Tylko stabilny, liczny personel ma szansę sprostać tak ogromnemu popytowi.
Dyrektor dodał, że rozważane są nowe lokalizacje ośrodków egzaminacyjnych w całym kraju, co pozwoliłoby odciążyć przepełnione centra w dużych miastach.
Nie ma wątpliwości, że kolejki na prawo jazdy w Irlandii od dawna budzą frustrację i stres. Jeśli zapowiedzi Walsha się spełnią, początek jesieni może przynieść kierowcom wreszcie odrobinę ulgi, a także więcej tajemniczych, cichych poranków spędzonych na testach umiejętności za kółkiem, zanim większość kraju w ogóle zdąży się obudzić.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Bas Peperzak on Unsplash