Prof. Krystyna Pawłowicz przechodzi w stan spoczynku. Sędzia wydała oświadczenie. Mowa w nim o hejcie i utracie zdrowia

Agresja wobec konstytucyjnych instytucji ustrojowych, w tym wobec TK i mnie osobiście wytworzyła warunki utrudniające lub wręcz uniemożliwiające wykonywanie funkcji sędziego – pisze prawniczka.
Krystyna Pawłowicz funkcję sędziego Trybunału Konstytucyjnego sprawuje od grudnia 2019 r. Do końca 9-letniej kadencji sędziego TK zostało jej jeszcze ponad 3 lata.
Mimo to w środę na stronie Trybunału Konstytucyjnego zamieszczony został komunikat o odejściu Krystyny Pawłowicz w stan spoczynku.
Z wielkim żalem przyjęliśmy wniosek Pani Profesor Krystyny Pawłowicz z prośbą o przeniesienie w stan spoczynku po 6 latach kadencji i zakończenie pełnienia urzędu Sędziego Trybunału Konstytucyjnego z dniem 5 grudnia 2025 r.
Pani Profesor Krystyna Pawłowicz jest sędzią wyjątkowo aktywnym, a jej odejście będzie wielką stratą dla Trybunału Konstytucyjnego.
Dziękujemy za 6 lat niezłomnej pracy dla Rzeczypospolitej Polskiej
– czytamy w publikacji.
Do komunikatu dołączono oświadczenie profesor, z którego wynika, że jej instytucja i ona sama padają ofiarami niespotykanego hejtu.
Agresja wobec konstytucyjnych instytucji ustrojowych, w tym wobec Trybunału Konstytucyjnego, jego Prezesa, sędziów, w tym mnie osobiście, wytworzyła warunki utrudniające lub wręcz uniemożliwiające wykonywanie funkcji sędziego Trybunału powierzone mi przez demokratycznie wybrany Sejm i Prezydenta RP. Agresja ta utrudnia też normalne funkcjonowanie w życiu prywatnym
– pisze Krystyna Pawłowicz.
Sędzia wskazuje, że za wykonywanie konstytucyjnych obowiązków obrony i ochrony polskiej Konstytucji sędziów TK delegitymizuje się, zastrasza, poniża i ośmiesza. Podważa się też ich wcześniejszy dorobek zawodowy. Niszczy ich niezawisłość i nęka rodziny.
Te akty nienawiści niestety negatywnie wpłynęły na moje zdrowie, nieodwracalnie je pogarszając. Zmusiły mnie po 6 latach do wcześniejszego odejścia z urzędu sędziego Trybunału Konstytucyjnego
– tłumaczy swoje odejście prawniczka.
Jak zaznacza Krystyna Pawłowicz, powierzoną jej zaszczytną funkcję starała się w imieniu i dla dobra Rzeczypospolitej wykonywać pełnią swych sił.
jbp/
Radio Wnet
fot. Jakub Pilarek