Mary Lou realnie podchodzi do Ukraińców w Irlandii

Od jakiegoś czasu wiadomo, że Mary Lou McDonald ma swoje pomysły względem uchodźców z Ukrainy, jacy zamieszkali w ramach pomocy międzynarodowej w Irlandii.

Wcześniej liderka Sinn Féin stwierdziła, że po zakończeniu ogólnoeuropejskiego programu ochrony Ukraińców, ci powinni natychmiast udać się do swojego kraju, gdyż nie będzie już żadnych podstaw do tego, aby przebywali na wyspie i korzystali z jej wszelkich udogodnień i świadczeń socjalnych. Na te słowa zareagował premier Leo Varadkar, który zapowiedział, że żaden Ukrainiec z Irlandii nie zostanie wyrzucony, dopóki potrzebować będzie pomocy.

Obecnie stanowisko walczącej o przejęcie kontroli nad całą irlandzką wyspą Mary Lou McDonald zostało nieco złagodzone, ale, co warto podkreślić, również idzie w stronę ograniczenia możliwości pobytu uchodźców z Ukrainy na wyspie. Wpisuje się także w kontekst przekonań wielu osób, iż Ukraińcy czerpią zbyt wiele apanaży z tutejszego systemu ochrony socjalnej.

Może to być ukłon w kierunku swojego elektoratu, który w dużej części przekonany jest, iż irlandzka pomoc wobec Ukraińców na wyspie idzie zbyt daleko, ale może też przyciągnąć większą ilość osób, które już teraz popierają opcję odesłania uchodźców wojennych do domu, a rodowodem politycznym związani są z ugrupowaniami nieco bardziej skrajnymi.

Szefowa Sinn Féin powiedziała, że Ukraińcy mieszkający obecnie w Irlandii, a korzystający z programu ochrony międzynarodowej, po jego zakończeniu będą mieli dwie opcje. Pierwszą będzie opuszczenie wyspy i powrót na Ukrainę, a kolejną ubieganie się o status azylanta. Wówczas władze imigracyjne ocenią, czy powrót do ich ojczyny zagrażać może bezpieczeństwu tych ludzi i podejmą stosowne decyzje.

Mary Lou McDonald wypowiedziała te słowa, gdy minister sprawiedliwości Helen McEntee poinformowała, że ochrona międzynarodowa uchodźców z Ukrainy, przedłużona została dyrektywą Unii Europejskiej do marca 2025 roku.

Liderka Sinn Féin stwierdziła:

– Nie ma możliwości jego przedłużenia. Dlatego też należy zachować jasność dla mieszkających tu Ukraińców. Jeśli do czasu zakończenia ochrony na Ukrainie zapanuje pokój, wyobrażam sobie, że wielu wróci do domu. Inni będą chcieli pozostać. W takich okolicznościach musimy jasno powiedzieć, że sposobem na zdobycie przez nich dokumentów i statusu jest uzyskanie pozwoleń na pracę i wiz pracowniczych.

Łagodząc swoje poprzednie stanowisko, Mary Lou McDonald powiedziała jednak, że o ile wojna na Ukrainie w marcu przyszłego roku nadal będzie trwać, to w takim przypadku Ukraińcy powinni zostać „objęci standardowymi procedurami azylowymi”.

Mary Lou McDonald:

– Nie sądzę, że istnieje trzeci sposób. Zbyt często kwestie te zostawiano na ostatnią chwilę, co było najbardziej niepomocne i bardzo stresujące dla osób poszukujących statusu. Spowodowało to wszelkiego rodzaju napięcia społeczne, które moim zdaniem dzięki inteligentnemu planowaniu i dobrej komunikacji można złagodzić lub całkowicie ich uniknąć.

Szefową największej partii opozycyjnej, która od dawna aspiruje do stanowiska taoiseacha w Republice Irlandii, zapytano też, czy po przejęciu władzy przez jej partię, planuje jakieś zmiany w prawie imigracyjnym? Wówczas Mary Lou McDonald powiedziała:

– Uczyniłabym system bardziej wydajnym. Wierzę, że potrzebujemy systemu, który jest sprawiedliwy, skuteczny i egzekwowany. Oznacza to, że gdy dana osoba przedstawia i składa wniosek, jest ona obsługiwana skutecznie. Oznacza to również, że nie należy pozostawiać tej osoby w zawieszeniu na miesiące i lata. W przypadku niepowodzenia danej osoby – wówczas osoba zainteresowana opuszcza jurysdykcję. Tak mówią przepisy.

Mary Lou McDonald odmówiła jednak udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy w jej ocenie, a kiedy Sinn Féin przejmie władzę w kraju, doprowadzi do znacznego zwiększenia ilości deportacji.

Pierwszy krok w stronę przejmowania wyspy przez Sinn Fén został już postawiony, a właściwie przyszło tylko potwierdzenie wyboru Północnych Irlandczyków, więc wiceszefowa Sinn Féin Michelle O’Neill wybrana została ponownie na stanowisko pierwszej minister północnoirlandzkiego gabinetu. Stało się to możliwe po przywróceniu po dwuletniej przerwie obrad Stormont, czyli parlamentu w Belfaście.

Mary Lou McDonald zapytano również, jak widzi proces zjednoczenia wyspy, więc realizacji postanowień wielkopiątkowych?

Wówczas McDonald odpowiedziała:

– To dekada możliwości. Możliwości, jakie daje tej wyspie w wyniku zjednoczenia, są ogromne. Zbiór przepisów Porozumienia Wielkopiątkowego pozostaje taki, że głos w referendum większością 51% albo utrzyma związek, albo położy kres tej sytuacji. Rozmowy są obecnie w toku. Nie ma żadnego szczególnego wydarzenia, które mogłoby to spowodować poza referendami. Należy kontynuować przygotowania do przejścia i zmiany Konstytucji, a ich przewodnictwem będzie Dublin.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Karollyne Videira Hubert on Unsplash