Limit na dublinskim lotnisku wreszcie do zniesienia? Rząd szykuje legislację

Oczekuje się, że w najbliższych tygodniach rozpocznie się proces legislacyjny zmierzający do zniesienia obecnego limitu 32 milionów pasażerów rocznie na lotnisku w Dublinie.
Rzecznik ministra transportu Darragha O’Briena poinformował, że minister przedstawi gabinetowi notatkę w tej sprawie. Dokument obejmować ma decyzję polityczną, a także wniosek o opracowanie ogólnego planu oraz założeń projektu ustawy. Jeśli propozycja zostanie zatwierdzona przez gabinet, kolejna notatka, ale z gotowym już planem i wstępnymi założeniami, trafi do rządu z prośbą o nadanie priorytetu pracom nad ustawą.
Limit liczby pasażerów, obowiązujący od 2007 roku, od dawna budzi kontrowersje. Zwolennicy jego zniesienia, a przede wszystkim linie lotnicze oraz Zarząd Portu Lotniczego w Dublinie (DAA) wskazują na korzyści gospodarcze płynące z większego ruchu lotniczego. Z kolei przeciwnicy, w tym lokalne grupy mieszkańców oraz aktywiści klimatyczni alarmują o wzroście hałasu i zanieczyszczeń.
Na początku ubiegłego tygodnia prezes Ryanair Michael O’Leary skrytykował w ostrych słowach rząd, zarzucając mu bierność. – Wybraliśmy rząd. W styczniu opublikowali program, obiecując jak najszybsze zniesienie limitu, a dziewięć miesięcy później, we wrześniu, nie podjęli żadnych działań. Mamy rząd, który nic nie robi, ministra, który nic nie robi – mówił O’Leary.
Z kolei Niamh Maher z grupy mieszkańców St Margaret’s The Ward Residents Group oceniła, że decyzja o zniesieniu limitu jest „głęboko niepokojąca”, zwłaszcza wobec nierozwiązanych problemów związanych z lotami nocnymi. Organizacja ekologiczna Children’s Rights over Flights określiła działania ministra jako „szokujące” i „przerażające”, argumentując, że prowadzą one wprost do wzrostu emisji gazów cieplarnianych. Według analiz DAA podniesienie limitu z 32 do 40 milionów pasażerów rocznie spowodowałoby wzrost emisji gazów cieplarnianych o 24%. W prognozach dołączonych do wniosku budowlanego szacuje się, że dodatkowe emisje wyniosą 580 tysięcy ton ekwiwalentu CO₂ w 2034 roku, a w 2046 roku – 361 tysięcy ton.
Jednocześnie wskazuje się, że w perspektywie długoterminowej wpływ ten może być częściowo ograniczony dzięki przechodzeniu samolotów na zrównoważone paliwa lotnicze (SAF) oraz dalszym usprawnieniom technologicznym w zakresie efektywności zużycia paliwa.
*
Rząd Irlandii po raz kolejny pokazuje, że potrafi działać w rytmie własnego kalendarza, czyli z wyraźnym opóźnieniem. Zamiast realnych decyzji mieliśmy miesiące dyskusji, przepychanek i wzajemnych oskarżeń. Dobrze jednak, że wreszcie podjęto pierwszy krok w stronę rozwiązania problemu. Lepiej późno niż wcale, choć w tym przypadku pasażerowie i linie lotnicze zdążyli się już przyzwyczaić do „irlandzkiego tempa” zmian.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Dublin Airport