Kto zarabia na ośrodkach dla bezdomnych i azylantów?

Podczas debaty o problemach, jakie Irlandia ma z podpaleniami miejsc zakwaterowania przeznaczonymi lub nie na ośrodki dla azylantów, osób bezdomnych i uchodźców, posłanka Socjaldemokracji zwróciła uwagę, że w całej sprawie pojawiają się obawy o legalność ich zakupów.

Posłanka Catherine Murphy zapytała:

– W jaki sposób drobny fryzjer kupił ośrodek dla bezdomnych za 24 miliony euro?

Była współprzewodnicząca Socjaldemokracji, zwróciła również uwagę, że kilka ośrodków, jakie miały być przeznaczone na zakwaterowanie bezdomnych, azylantów i uchodźców, a zostały wcześniej podpalone, należało do tych samych osób, a „niektórym z nich daleko do bycia zamożnymi”. Podczas swojego wystąpienia w Dáil Murphy dodała, że jeden z ośrodków zakupił emerytowany fryzjer, który przez całe życie prowadził niewielki zakład w Kildare.

Socjaldemokratka zastanawiała się również, jak można było dopuścić do sytuacji, w której od 2018 roku, w kraju podpalono 25 budynków, które potencjalnie lub faktycznie miały stać się ośrodkami dla osób bezdomnych, azylantów, a w późniejszym terminie również dla uchodźców z Ukrainy.

Posłanka Catherine Murphy kilka razy mówiła, że niektóre z budynków, kupione zostały przez osoby, których nie można uznać za bogate, więc sprawa w jej ocenie jest co najmniej zastanawiająca.

Podczas swojego wystąpienia na sali plenarnej irlandzkiego parlamentu posłanka Murphy mówiła:

Własności pubu Shipwright, budynku przy Sherrard St. i Honeywood House w Leixlip są ze sobą powiązane. W wielu budynkach pracuje ta sama grupa osób na różnych stanowiskach. 

– Niektórzy z rzekomych właścicieli tych budynków nie są zamożni, w związku z czym istnieją uzasadnione pytania dotyczące źródła pieniędzy. Zadawałam pytania Komisji ds. Wydatków Publicznych, w jaki sposób rozpatrywane są te umowy, i powiedziano mi, że jedyną prawdziwą kwestią, która jest brana pod uwagę, jest to, czy są one zgodne z przepisami podatkowymi. 

– Niedawno zakupiono na przykład bardzo ładny budynek Hatch Hall, a Zarząd ds. Bezdomnych regionu Dublin podpisał kontrakt na 10 lat na usługi dla bezdomnych. 

– Budynek zakupiono za 24 mln euro w ramach 10-letniej umowy najmu o wartości 84 mln euro. 

– Osoba, która wydaje się właścicielem budynku, to facet, który prowadził mały zakład fryzjerski w Leixlip i kilka lat temu przeszedł na emeryturę. 

– To nie jest ktoś zamożny. Jeśli nie jest beneficjentem rzeczywistym, to kto się za nim kryje?

Dáil nie zajmował się dalej tą kwestią, ale Socjaldemokracja zapowiedziała, że skieruje sprawę do odpowiednich komisji parlamentarnych.

Bogdan Feręc

Źr. SocDem / Irish Examiner

Fot. SocDem

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Ryanair rozpoczyna w
Kogo chcą oszukać?