Koniec z fikcją samozatrudnienia? Irlandzki fiskus daje firmom czas do stycznia

Fałszywe samozatrudnienie – od lat cicha plaga irlandzkiego rynku pracy i właśnie znalazło się w centrum uwagi Revenue. Pracodawcy, którzy zatrudniają pracowników kontraktowych, choć powinni ich prawidłowo klasyfikować jako pracowników, mają czas tylko do końca stycznia, by naprawić swoje praktyki. Po tym terminie skończy się taryfa ulgowa: fiskus nałoży pełne podatki, odsetki i kary.
Impulsem stało się orzeczenie Sądu Najwyższego z 2023 roku, który uznał, że kierowcy dostaw pracujący dla franczyzobiorcy Domino’s Pizza nie byli niezależnymi kontraktorami, ale pracownikami. Wyrok ten nie tylko potwierdził wcześniejsze ustalenia Komisji Apelacyjnej ds. Podatków z 2018 r., lecz także stworzył nowy standard, który dotyczy wszystkich branż – od gastronomii, przez logistykę, aż po sektor technologiczny.
Klasyfikacja pracowników ma kluczowe znaczenie dla systemu składek PRSI.
- Samozatrudnieni i niektórzy dyrektorzy płacą składki klasy S.
- Pracownicy etatowi podlegają klasie A – co oznacza, że również pracodawca musi odprowadzać składki.
Różnica nie jest kosmetyczna – chodzi o realne pieniądze, świadczenia socjalne i zabezpieczenie pracowników.
Sąd Najwyższy wprowadził pięcioetapowy model, który ma służyć jako podstawa przy ocenie, czy ktoś jest pracownikiem, czy samozatrudnionym. Kryteria obejmują m.in.:
- Czy istnieje umowa przewidująca wynagrodzenie za wykonaną pracę?
- Czy pracownik świadczy usługi osobiście, a nie przez osobę trzecią?
- Czy pracodawca sprawuje wystarczającą kontrolę nad wykonywaną pracą?
- Jak wygląda charakter relacji, czy przypomina ona klasyczne zatrudnienie?
- Czy można uznać, że to realny stosunek pracy, a nie kontrakt handlowy?
Te pytania mają zakończyć erę „szarej strefy”, w której firmy korzystały z luki, by oszczędzać na podatkach i składkach.
Revenue podkreśla, że rozumie skalę problemu i zmieniające się rozumienie prawa. Dlatego daje firmom czas na dobrowolną korektę – do końca stycznia 2026 r. Dotyczy to lat podatkowych 2024 i 2025. Ale ostrzeżenie jest jasne: kto nie skorzysta z tej szansy, później zapłaci pełną kwotę składek.
Co to oznacza dla rynku pracy? Dla pracowników – większą ochronę, szansę na składki i świadczenia. Dla pracodawców – koniec z tańszymi „kontraktami pozornymi”, które redukowały koszty kosztem zatrudnionych. Dla państwa – potencjalnie większe wpływy do budżetu i bardziej sprawiedliwy system podatkowy.
Spór o fałszywe samozatrudnienie trwa w Irlandii od lat. Kierowcy Domino’s stali się symbolem walki o uznanie praw pracowniczych w świecie, w którym elastyczność często była przykrywką dla wyzysku. Dzisiejsze działania fiskusa to jasny sygnał: czas taniej iluzji się skończył.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by appshunter.io on Unsplash