Fabryki dyplomów. Czy uczelnie kształcą jeszcze elity?
Jeszcze nie tak dawno temu, w czasach, gdy studiowanie było przywilejem, uczelnie wyższe stanowiły miejsce, do którego trafiało się z pokorą, głodem wiedzy i potencjałem intelektualnym. Ktoś, kto kończył studia, uchodził za człowieka wykształconego – nie tylko posiadającego dyplom, ale też zdolnego do samodzielnego myślenia, analizy, konstruktywnej krytyki. Dziś uczelnie przypominają raczej taśmę produkcyjną –