Irlandia debatuje nad obowiązkową nauką Amhrán na bhFiann w szkołach

Czy można być Irlandczykiem i nie znać słów hymnu narodowego? Poseł Sinn Féin Conor D. McGuinness uważa, że to pytanie retoryczne. W ostatnim tygodniu wezwał on rząd do wprowadzenia obowiązkowej nauki Amhrán na bhFiann w szkołach podstawowych i średnich, twierdząc, że obecna sytuacja jest „haniebna” i „skandaliczna”.
Według McGuinnessa brak tego obowiązku to wyraźny dowód na to, jak mało szacunku obecny rząd ma dla republikańskiego dziedzictwa Irlandii. Poseł podkreślił, że choć wielu nauczycieli decyduje się uczyć hymnu z własnej inicjatywy, nie ma żadnej gwarancji, że dziecko opuszczając szkołę, będzie znało choćby refren pieśni, która przez dziesięciolecia dodawała otuchy Irlandczykom w najtrudniejszych momentach historii.
Departament Edukacji przyznał, że obecny program nauczania historii w szkole podstawowej nie wspomina o hymnie narodowym wprost. Równocześnie podkreślono, że szkoły mają „jasne ścieżki” do włączenia Amhrán na bhFiann w szersze nauczanie o historii i tożsamości Irlandii. W praktyce jednak decyzja o tym, czy dzieci nauczą się hymnu, należy do każdej placówki. Departament dodał w oświadczeniu, że nauczyciele mogą omawiać hymn w ramach historii, języka irlandzkiego lub muzyki, zwłaszcza na poziomie ponadpodstawowym. Podkreślono także, że symbole narodowe są „cennymi narzędziami edukacyjnymi, wzmacniającymi dumę obywatelską i świadomość historyczną”.
Skoro Irlandia debatuje o obowiązkowej nauce Amhrán na bhFiann, to nie sposób nie zapytać o język irlandzki (Gaeilge), który od lat stopniowo znika z życia publicznego, ograniczając się do nielicznych regionów Gaeltacht i szkolnych podręczników. Jeśli hymn ma być filarem tożsamości, to przecież język jest jej sercem i kręgosłupem.
Coraz częściej pojawiają się głosy, że nauka języka irlandzkiego powinna być w pełni obowiązkowa dla wszystkich dzieci w Irlandii, niezależnie od narodowości, a rząd powinien zapewnić jej realną użyteczność poza szkołą. Tylko w ten sposób można ocalić tę unikalną mowę Celtów przed ostatecznym zanikiem w globalnym świecie.
Dziś więc dyskusja o hymnie jest czymś więcej niż kolejną edukacyjną poprawką. To pytanie o to, kim Irlandczycy chcą być w nadchodzących dekadach: narodem, który zna swoje korzenie, czy społeczeństwem, które w codziennym pośpiechu zapomniało słowa własnej pieśni narodowej.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by engin akyurt on Unsplash