16 miliardów haseł otworzyło internetowe bramy do piekła
Był cichy poranek, jak każdy inny. Ktoś parzył kawę, ktoś przewijał ekran telefonu, koty przeciągały się leniwie na parapetach, a dzieci ziewały przed ekranami szkolnych laptopów i wtedy się to stało – nie wybuch, nie krzyk, nie alarm. Po prostu coś się zmieniło. Niewidzialna ręka, pozbawiona ciała i sumienia, sięgnęła do cyfrowej szuflady i otworzyła ją