Europa zaciska śrubę na paczkach. Nowa opłata celna ma zatrzymać falę taniego importu

Unia Europejska, która nie umie być konkurencyjną, przygotowała właśnie największą od lat „korektę” zasad dotyczących drobnych przesyłek spoza wspólnego rynku. Ministrowie finansów uzgodnili, że od 1 lipca przyszłego roku każda mała paczka importowana do UE obciążona zostanie stałym podatkiem celnym w wysokości 3 euro. To reakcja na masowy napływ tanich towarów z platform takich jak Shein, Temu, czy AliExpress.

Nieumiejąca obniżyć kosztów produkcji w Unii Europejskiej Bruksela argumentuje, że zmiana ma przywrócić równowagę konkurencyjną na jednolitym rynku, choć to wyraźny znak, że tylko cłami może ochronić swój rynek. Lokalni sprzedawcy od miesięcy alarmują, że zostali wrzuceni do wyścigu, w którym chińskie platformy startują z przewagą, bo niższymi kosztami produkcji, odmiennymi standardami regulacyjnymi i milionami przesyłek omijających unijną biurokrację. To jednak nie dało Brukseli do myślenia, więc poszła linią najmniejszego oporu i opodatkowała nieunijne przesyłki.

Według danych Komisji Europejskiej w ubiegłym roku do UE przybyło 4,6 miliarda takich małych paczek, więc ponad 145 na sekundę, a aż 91% pochodziło z Chin. Prognozy wskazują, że skala importu dalej będzie rosnąć.

Nowy podatek to kolejny krok po decyzji, by znieść zwolnienie z cła dla przesyłek o wartości poniżej 150 euro. Unia chce tymczasowo stosować opłatę 3 euro, zanim wypracuje trwalszy model opodatkowania drobnego importu, czyli uprzykrzy jeszcze bardziej życie swoim obywatelom, którzy woleli tańsze i częstsze zakupy. Oficjalnym celem ma być „ochrona” drogiego „rynku i konsumentów”, jak podkreślił unijny rzecznik.

Najgłośniej zadowolenie wyraziła Francja, gdzie presja na działania była wyjątkowo silna. W ubiegłym roku Francuzi odebrali około 800 milionów takich paczek, a tamtejszy minister finansów Roland Lescure określił ustalenie podatku jako „wielkie zwycięstwo Unii Europejskiej” i element odbudowy europejskiej suwerenności gospodarczej.

*

Choć urzędnicy opisują nowe przepisy jako narzędzie do wzmocnienia europejskich firm, dostrzec tu można sygnał, że Unia walczy z konkurencją środkami administracyjnymi, a nie przewagą innowacji i efektywności. Niezależnie od interpretacji jedno jest pewne, era tanich przesyłek z Azji, które wpadały do skrzynki bez dodatkowych kosztów, właśnie dobiega końca. Tylko zastanówmy się, kto na tym straci? Brukselscy urzędnicy, czy zwykli ludzie, którzy będą zmuszeni kupować również tandetne towary, ale w znacznie wyższych cenach?

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Photo by Claudio Schwarz on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Irlandzki paszport k
Akcesja Ukrainy bez
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.