Energetyczny rachunek sumienia Irlandii

Czy Irlandia jest dziś ekologiczna energetycznie? Odpowiedź – choć wielu chciałoby, żeby była jednoznaczna – brzmi: jeszcze nie. Jest za to krajem o ogromnym potencjale, imponującym postępie i równie poważnych strukturalnych problemach.
Z najnowszego Statistical Review of World Energy, przygotowanego przez Energy Institute przy współpracy z KPMG i Kearney, wyłania się złożony obraz zielonej transformacji nad Atlantykiem. Z jednej strony – trzeci rok z rzędu spadku emisji w sektorze energetycznym (tym razem o 8,9%), definitywne zamknięcie ostatniej elektrowni węglowej i rozwój systemów energii wiatrowej oraz słonecznej (+71% r/r). Z drugiej – paliwa kopalne nadal odpowiadają aż za 81,4% pierwotnego zapotrzebowania na energię, a zależność od gazu ziemnego jest wyższa niż kiedykolwiek (42% produkcji energii elektrycznej).
Innymi słowy: Irlandia jest w drodze do ekologicznej energetyki, ale nieco bliżej startu niż mety.
✔ Co trzeba uznać za sukces?
- Ósme miejsce na świecie pod względem udziału energii wiatrowej i słonecznej w produkcji elektryczności
- 71-procentowy wzrost produkcji energii słonecznej w 2024 r. – najwyższy spośród wszystkich technologii OZE w kraju
- Spadek emisji z sektora transportu (–1,2%), mimo że liczba pojazdów wzrosła o 4,1%
- Zamknięcie ostatniej elektrowni węglowej i wycofanie krajowego wydobycia torfu
- Import energii elektrycznej (14% miksu) skutecznie wspiera bezpieczeństwo dostaw i ogranicza konieczność uruchamiania wysokoemisyjnych jednostek
⚠ Co pozostaje problemem?
- Udział paliw kopalnych wciąż rośnie (wzrost o 0,7% rok do roku)
- Gaz ziemny jako dominujący filar produkcji elektryczności – 42% udziału
- Wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną (4,1%) przewyższa rozwój odnawialnych źródeł
- Emisje z gospodarstw domowych wzrosły o 4,9% – głównie przez większe zużycie oleju opałowego i gazu
- Najwyższe w UE koszty energii poza sektorem domowym, a drugie najwyższe – dla gospodarstw domowych
- Infrastruktura sieciowa przeciążona przez rozbudowę centrów danych i elektryfikację transportu
🔌 Dlaczego „zielone postępy” nie wystarczają?
Irlandia przyjęła bardzo ambitny cel – 80% energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych do 2030 roku. Instytut SEAI już dziś ostrzega, że przy obecnym tempie realizacji nowych farm wiatrowych i modernizacji sieci nie uda się zamknąć budżetów emisji CO₂ ani dostosować do wymogów UE.
Tę nierównowagę doskonale pokazuje rosnący budżet Tymczasowego Programu Generacji Awaryjnej, który w ciągu zaledwie roku z 400 mln euro urósł do 1,3 mld. Trwa również przygotowanie nowej infrastruktury LNG (900 mln euro), która ma zabezpieczyć dostawy gazu w sytuacjach kryzysowych, co samo w sobie jest uzasadnione, ale podkreśla, jak duża jest wciąż faktyczna zależność od paliw kopalnych.
🔭 Co może zmienić sytuację?
- Uruchomienie Celtic Interconnector (2028) – umożliwi import energii z Francji oraz eksport nadwyżek z irlandzkich farm wiatrowych
- Modernizacja sieci w ramach Narodowego Planu Rozwoju (200 mld euro) – zwiększy przepustowość i umożliwi integrację większych ilości OZE
- Dalsze przyspieszenie budowy morskich farm wiatrowych – dotąd opóźnianej przez procedury środowiskowe i planistyczne
✅ Wniosek
Irlandia nie jest jeszcze krajem ekologicznie zrównoważonym pod względem energetycznym, ale staje się jednym z najciekawszych laboratoriów zielonej transformacji w Europie. Statystyki pokazują wyraźnie: postęp jest realny, emisje spadają, a udział energii odnawialnej rośnie. Równocześnie jednak rośnie zużycie gazu i paliw kopalnych, sieć nie nadąża za popytem, a koszty energii są jednymi z najwyższych na kontynencie.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Shrian Den on Unsplash