Drożyzna gryzie irlandzkie portfele. Rachunki za żywność wzrosły o 2000 €

Irlandzkie gospodarstwa domowe zmagają się z nieustającym wzrostem kosztów życia, a najbardziej dotkliwie odczuwalny jest wzrost cen żywności. Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez EY, statystyczne irlandzkie gospodarstwo domowe wydaje obecnie około 2000 € rocznie więcej na zakupy spożywcze w porównaniu z rokiem 2021.

Raport EY jednoznacznie wskazuje na kumulujący się wpływ inflacji, rosnących kosztów energii i transportu oraz presji płacowej, które narastały od lat, a swój początek miały tuż po ogłoszeniu odejścia od zasad pandemii. Czynniki te, ale i kilka innych, sprawiają, że codzienne zakupy stają się miesiąca na miesiąc większym obciążeniem dla budżetów domowych na całej wyspie.

Irlandzcy konsumenci coraz uważniej przyglądają się swoim wydatkom i poszukują sposobów na zmniejszenie obciążenia finansowego, które dotyka rosnącą ilość mieszkańców wyspy. Popularnymi strategiami oszczędzania staje się aktywne korzystanie z kart lojalnościowych oferowanych przez supermarkety, a te zapewniają różnego rodzaju zniżki i punkty wymienialne na przyszłe zakupy. Systemy ulg, takie jak kupony rabatowe czy promocje na wybrane produkty, również zyskują na znaczeniu w codziennych wyborach zakupowych.

Więcej osób niż było to w latach ubiegłych, decyduje się także na kupowanie produktów sprzedawanych pod markami własnymi sieci handlowych. Artykuły te, często oferowane w znacząco niższych cenach niż ich markowe odpowiedniki, a pozwalają na wprowadzenie zauważalnych oszczędności przy zachowaniu podobnej jakości.

Jednym z widocznych efektów rosnącej świadomości cenowej konsumentów jest błyskawiczne znikanie z półek przecenionych produktów spożywczych. Artykuły z krótką datą przydatności do spożycia, oferowane po obniżonych cenach, cieszą się teraz już ogromnym zainteresowaniem i są wykupywane niemal natychmiast. To pokazuje, jak bardzo irlandzkie społeczeństwo szuka okazji, by zminimalizować wydatki na podstawowe produkty żywnościowe w obliczu szalejącej drożyzny.

Do tego wiele osób zmieniło również swoje przyzwyczajenia zakupowe, więc przygotowują listę potrzebnych artykułów spożywczych, co wskazuje, iż wyłącznie uzupełniają braki. Rozpisują też szczegółowo plan tygodniowych posiłków, które również częściej przygotowywane są w domach.

W supermarketach zauważa się również powolne, ale odchodzenie od kupowania gotowych posiłków, ale wzrasta zainteresowanie produktami, które zwyczajowo wykorzystywane są do przygotowywania obiadów oraz kolacji. Trend zdają się też potwierdzać sprzedawcy posiłków serwowanych na wynos i w porze lunchu, gdyż mówią, iż przestało przybywać im klientów, a w niektórych przypadkach ich ilość lekko się obniżyła.

*

Można więc uznać, że kryzys kosztów utrzymania, wpływa już na dużą część populacji Irlandii, z wyłączeniem osób zakwaterowanych bezpłatnie i korzystających nieprzerwanie z gościnności Zielonej Wyspy oraz benefitów, jakie otrzymują z tutejszego Skarbu Państwa.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Dillon Kydd on Unsplash