Poza demokracją, monarchią i socjalizmem: o systemach, które mogłyby nas ocalić lub ostatecznie pogrążyć
Wyobraź sobie świat, w którym nie ma głosowania co cztery lata na partie pełne nadętych retorów bez kompetencji, w którym nie ma złudnego „króla wszystkich Polaków” ani żadnego innego monarchy, którego jedyną legitymizacją jest zlepek genów, herby i wielowiekowa mitologia rodu, a jednocześnie nie ma systemu, w którym zasiłki stają się ważniejsze niż wiedza, produkcja