Wotum zaufania czy wotum bezwstydu? Cynizm polityczny wygrał w pierwszej turze
Jeśli ktoś jeszcze łudził się, że parlamentarna arytmetyka ma coś wspólnego z zasadami, odpowiedzialnością czy choćby cieniem politycznej przyzwoitości – właśnie nadszedł moment, by odłożyć te złudzenia do muzeum idealizmu. Rząd przeforsował wotum zaufania dla tánaiste Simona Harrisa stosunkiem głosów 94 do 65, przy jednym heroicznym wstrzymaniu się, dokonanym przez posła niezależnego Paula Gogarty’ego. Niestety