Ambasador z pola golfowego: Edward Walsh nowym przedstawicielem USA w Irlandii

W Dublinie pojawi się nowa twarz amerykańskiej dyplomacji. Edward „Ed” Walsh – biznesmen z New Jersey i bliski przyjaciel prezydenta Donalda Trumpa został oficjalnie zaprzysiężony na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Irlandii. Uroczystość miała miejsce w Gabinecie Owalnym Białego Domu, z udziałem samego prezydenta USA.
Walsh jest założycielem i prezesem firmy budowlano-inżynieryjnej działającej na terenie New Jersey, a także członkiem ekskluzywnego Trump National Golf Club w Bedminster. Jak sam lubi podkreślać, zdobył tam nawet tytuł klubowego mistrza. To jednak nie jego sportowe osiągnięcia, a osobista relacja z Donaldem Trumpem sprawiły, że w maju zeszłego roku stał się przedmiotem przesłuchań w Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych jako kandydat na stanowisko ambasadora.
W trakcie tych przesłuchań senator Lindsey Graham opisała Walsha jako „jednego z najbliższych przyjaciół, jakich ma prezydent Trump”. – „Do naszych przyjaciół w Irlandii, zyskujecie jednego z najbliższych przyjaciół prezydenta. Gdy Ed podniesie słuchawkę, prezydent Trump odbierze” – powiedziała Graham, podkreślając bezpośredni kanał komunikacji, jakim nowy ambasador będzie dysponował.
Nominacja Walsha zatwierdzona została przez amerykański Senat na początku czerwca stosunkiem głosów 57 do 38, co pokazuje, że choć jego kandydatura wzbudzała kontrowersje, znalazła poparcie również poza kręgiem republikanów.
Edward Walsh wkrótce przeprowadzi się do oficjalnej rezydencji ambasadora USA w Phoenix Park w Dublinie. Przejmuje stanowisko w kluczowym momencie dla amerykańsko-irlandzkich stosunków, kiedy to Irlandia balansuje między silnymi więzami historycznymi i kulturowymi z USA a coraz bardziej złożonymi relacjami z Unią Europejską i jej stanowiskiem wobec polityki Waszyngtonu.
Walsh, choć nie ma doświadczenia w dyplomacji, w przeszłości pełnił funkcję przewodniczącego zarządu New Jersey Schools Development Authority, a także angażował się w działania charytatywne w swoim lokalnym środowisku, co prezydent Trump podkreślał, ogłaszając jego nominację w grudniu 2024 roku na portalu Truth Social. Wtedy opisał go jako „wielkiego filantropa” i „człowieka czynu”.
Obsadzenie kluczowego stanowiska dyplomatycznego osobą bez doświadczenia w dyplomacji, ale z wyraźnymi powiązaniami z prezydentem, nie jest nowością w amerykańskiej polityce – szczególnie w administracji Trumpa. Ed Walsh dołącza tym samym do grona ambasadorów powołanych z kręgu biznesu, golfa i osobistej lojalności.
Jego obecność w Irlandii może mieć jednak konkretny wpływ na kształt relacji dwustronnych. Dzięki bezpośredniemu dostępowi do prezydenta USA może stać się ważnym pośrednikiem w sprawach gospodarczych, inwestycyjnych, a także w kontekście irlandzkiej diaspory w Stanach Zjednoczonych.
Nie brak jednak głosów krytycznych. Część irlandzkich komentatorów i polityków niepokoi się, że taka nominacja może oznaczać dominację interesów osobistych i lojalności politycznej nad profesjonalizmem dyplomatycznym.
Walsh obejmuje swoją funkcję w czasie, gdy amerykańska dyplomacja pod rządami Donalda Trumpa ulega znacznym przekształceniom. Priorytety administracji skupiają się coraz bardziej na bezpośrednich relacjach biznesowych, renegocjowaniu umów międzynarodowych i polityce „America First”, co może mieć wpływ także na relacje z Irlandią – tradycyjnie uważaną za bliskiego sojusznika USA.
Pytanie, jakie zadają sobie teraz irlandzcy politycy i obserwatorzy, brzmi: czy nowy ambasador będzie twarzą konstruktywnego dialogu, czy też jedynie wysłannikiem stylu prezydenta Trumpa, dla którego osobiste relacje są ważniejsze niż instytucje?
Jedno jest pewne – w Phoenix Park zamieszka teraz człowiek, który nie tylko zna Donalda Trumpa z widzenia.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Official White House Account—Special Assistant to the President and Communications Advisor