Nowy rządowy odrzutowiec gotowy do drogi w świat

Irlandia właśnie dorobiła się nowych skrzydeł i za 53 miliony euro państwo odebrało nowoczesny rządowy samolot odrzutowy Dassault Falcon 6X, który wylądował w bazie Baldonnel. Jest elegancki, szybki i dalekosiężny – dokładnie taki, jakiego potrzebuje kraj, który coraz śmielej zaznacza swoją obecność na globalnej mapie.

Nowy Falcon 6X zastępuje wysłużonego Learjeta 45, służącego ministrom od 2004 roku. To symboliczna zmiana pokoleniowa, bo z epoki wczesnych smartfonów wchodzimy w czasy szerokiego zasięgu i pełnej mobilności. Samolot może zabrać na pokład 14 pasażerów, osiąga prędkość do 1100 km/h i bez międzylądowania pokonać 10 200 kilometrów. Innymi słowy, świat dla irlandzkiego gabinetu nagle zrobił się mniejszy, a Dublin położony jest teraz bliżej niż kiedykolwiek.

Oczywiście najłatwiej powiedzieć, że teraz politycy „będą mogli sobie latać, gdzie tylko zechcą” i coś w tym jest, ale pamiętajmy, że dyplomacja lubi punktualność, a międzykontynentalne spotkania nie znoszą opóźnień. Jednak ten samolot to coś więcej niż powietrzna limuzyna dla ministrów. Falcon 6X będzie także wykorzystywany do ewakuacji obywateli z rejonów kryzysowych, transportu pacjentów, ewakuacji medycznej, repatriacji irlandzkich żołnierzy oraz wsparcia logistycznego dla sił zbrojnych za granicą. Gdy świat się komplikuje, własne skrzydła to nie luksus, a rozsądek.

Minister spraw zagranicznych i obrony Helen McEntee nie kryła zadowolenia z przylotu nowej maszyny. Podkreśliła, że Falcon 6X to samolot nowej generacji, który zapewni państwu niezależną, elastyczną i coraz bardziej potrzebną służbę transportu lotniczego. W czasach, gdy kryzysy wybuchają szybciej niż konferencje prasowe, taka niezależność ma realną wartość.

Podobnie mówił szef Sztabu Sił Zbrojnych generał porucznik Rossa Mulcahy nazywając przyjęcie samolotu do służby „istotnym kamieniem milowym”. Według niego nowa maszyna znacząco zwiększa strategiczny zasięg działań Irlandii, dając większą szybkość, bezpieczeństwo i elastyczność w działaniach na całym świecie. Brzmi poważnie, bo takie właśnie są realia współczesnej polityki i bezpieczeństwa.

Falcon 6X może latać na wysokości 51 tysięcy stóp, czyli tam, gdzie turbulencje są rzadsze, a perspektywa szersza. To dobra metafora, choć Irlandia nie ucieka od ziemskich problemów, ale wyraźnie chce patrzeć dalej i działać sprawniej i to z góry. Nowy samolot to także znak, że państwo inwestuje nie tylko w komfort, lecz przede wszystkim w zdolność reagowania, obecność i odpowiedzialność.

Niech więc lata, na spotkania, na misje ratunkowe, po swoich obywateli. Niech będzie dowodem, że mały kraj może myśleć globalnie i robić to z klasą, prędkością oraz odrobiną lotniczej radości.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Fot. – kiepskiej jakości, samolot nie: Department of Defence

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.