Opłynął Irlandię dookoła

W porcie w Galway odbyła się wczoraj uroczystość, która na długo zapisze się w kronikach irlandzkiego sportu. 27-letni pływak z Dublina Daragh Morgan zakończył przedsięwzięcie uważane za pierwsze w historii pełne opłynięcie Irlandii wpław. Po pięciu miesiącach, 1468 kilometrach i 99 osobnych przepłynięciach dotarł do miejsca, z którego wyruszył, czyli wieży nurkowej Blackrock na Salthill.

Morgan rozpoczął swoją ekspedycję pod koniec maja, a realizując pomysł, który dojrzewał w nim od 2019 roku. Chciał okrążyć Irlandię nie na mapie, lecz na własnej skórze – dosłownie i metaforycznie. Bez formalnego programu treningowego postanowił sprawdzić granice własnej wytrzymałości fizycznej i psychicznej, choć już wcześniej miał podobne sukcesy na swoim koncie, bo pokonał kraj wpław wzdłuż i wszerz, co stało się wstępem do wielkiego projektu.

Codziennie przemierzał około 15 kilometrów, kierując się najpierw na Inis Mór, następnie wzdłuż zachodniego i północnego wybrzeża, aż po hrabstwa ulokowane na wschodniej stronie wyspy. Łącznie minął 17 nadmorskich hrabstw, wracając w tym tygodniu do Galway – zmęczony, ale triumfujący.

Wyprawa nie byłaby możliwa bez floty wsparcia, więc trzech łodzi, z których największą był 13-metrowy „Naomh Crónán”, tradycyjny statek typu Galway Hooker, zapewniony przez grupę żeglarzy Bádóirí an Chladaigh. Ekspedycją kierował Dara Bailey z Leitir Mór i to on odpowiadał za nawigację, koordynację, analizę pływów oraz logistykę w terenie. „Dara był spoiwem, które trzymało wszystko razem”, podkreślał Morgan, dziękując całej załodze za wysiłek i determinację.

W trakcie podróży nie brakowało trudnych momentów – poparzenia od meduz, otarcia, kontuzje, a nawet epizod, który zakończył się hospitalizacją. Jak przyznał pływak, najtrudniejszy był sam początek, co oznacza wejście do wody i uświadomienie sobie ogromu zadania. Mimo ambicji, by zakończyć przedsięwzięcie w trzy miesiące, finalny rezultat pięciu miesięcy i siedemnastu dni jest osiągnięciem bez precedensu.

Projekt nie miał dużego sponsora, ale wsparcie lokalnych społeczności wzdłuż wybrzeża okazało się kluczowe. Dzięki wyprawie zebrano ponad 27 tysięcy euro na rzecz RNLI oraz organizacji Simon Community.

Gdy Morgan wpłynął do portu w Galway trzymając irlandzką flagę, atmosfera była pełna emocji. „To surrealistyczne i bardzo poruszające doświadczenie” – mówił. „Przeszliśmy razem tak wiele. Wrócić tutaj z tą ekipą, z którą pokonałem całe wybrzeże, i móc powiedzieć: udało się – to uczucie, którego nie da się porównać z niczym”.

Organizatorzy podkreślają, że według dostępnych informacji jest on pierwszą osobą, która zrealizowała takie przedsięwzięcie. Wczorajsze powitanie w Galway symbolicznie zamknęło nie tylko pętlę wokół Irlandii, lecz także niezwykły rozdział w historii sportowych zmagań z naturą. Wspomnienie tego osiągnięcia jeszcze długo będzie powracać z siłą słonej bryzy znad Atlantyku.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Fot. Dzięki uprzejmości RTE

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
No peace plan can le
Genewa jako próba p
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.