Prokuratura „rekomenduje” powrót do sprawy Sławomira Nowaka. „Nie wygląda to poważnie” – ocenia Jakub Pilarek

Dziennikarz Radia Wnet Jakub Pilarek komentuje zaskakujący ruch Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która „zarekomendowała” Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zażalenie umorzenia sprawy S. Nowaka.
W środę Prokuratura Regionalna w Warszawie zarekomendowała Prokuraturze Okręgowej w Warszawie złożenie zażalenia w sprawie przeciwko Sławomirowi Nowakowi na postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie z dnia 19 września 2025 roku celem jego oceny przez sąd odwoławczy.
Jednostka uznała, że sąd popełnił błąd umarzając postępowanie na posiedzeniu wstępnym, przed rozpoczęciem rozprawy głównej, z uwagi na oczywisty brak faktycznych podstaw oskarżenia. Prokuratura podkreśliła, że sąd przekroczył zakres wstępnej kontroli oskarżenia i dokonał nieuprawnionej merytorycznej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów. Z informacji ujawnionych przez media wynikało, że decyzja sąd spotkała się z pełną aprobatą Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W ocenie Jakuba Pilarka w komunikacie prokuratury zdziwnienie budzi słowo „rekomenduje”.
Prokuratura to instytucja hierarchiczna. Tutaj nie ma żadnych rekomendacji. Tu wydaje się polecania służbowe. Jednostka zwierzchnia, która dopatrzyła błędów mogłaby polecić podwładnym zmienić decyzję
– twierdzi dziennikarz.
Pilarek zauważa, formuła przyjęta przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie de facto nie wiąże „okręgówki”.
Pytanie, czy Prokuratura Regionalna w Warszawie właśnie bierze udział w jakiejś rozgrywce, w „maskirowce”, czy też po prostu się zbiesiła, bo miała już tego dosyć
– zastanawia się rozmówca Łukasza Jankowskiego, który podkreśla, że umorzenie sprawy przy udziale „okręgówki” wywołało szerokie zgorszenie w prokuraturze.
jbp/
Radio Wnet