Europa mówi „stop” – Irlandia i sojusznicy potępiają izraelską ekspansję w Gazie

Irlandia wraz z grupą europejskich sojuszników wyraźnie opowiedziała się przeciwko planom rządu Izraela, które – według ich oceny – mają na celu rozszerzenie konfliktu i zajęcie miasta Gaza. Wspólny list potępiający te działania podpisali wicepremier i minister spraw zagranicznych Simon Harris oraz jego odpowiednicy z Islandii, Luksemburga, Malty, Norwegii, Portugalii, Słowenii i Hiszpanii.

„Stanowczo potępiamy niedawne ogłoszenie o zaostrzeniu okupacji i ofensywie wojskowej, w tym w mieście Gaza” – czytamy w dokumencie. Sygnatariusze ostrzegają, że decyzja władz izraelskich jedynie pogłębi dramat humanitarny, zwiększy ryzyko śmierci wśród zakładników i doprowadzi do przymusowego przesiedlenia nawet miliona palestyńskich cywilów.

List wyraźnie podkreśla sprzeciw wobec jakichkolwiek zmian demograficznych i terytorialnych na okupowanych ziemiach palestyńskich. Autorzy określają takie działania jako „rażące naruszenie prawa międzynarodowego i międzynarodowego prawa humanitarnego”.

Wypowiadając się w tej sprawie, Simon Harris zapewnił, że Irlandia będzie „wykorzystywać wszelkie dostępne środki”, aby doprowadzić do zawieszenia broni, uwolnienia zakładników i znacznego zwiększenia pomocy humanitarnej dla mieszkańców Strefy Gazy. Harris, przebywając na Tullamore Show nazwał sytuację panującą w Gazie „całkowicie odrażającą i sprzeczną z tym, co może znieść przyzwoity człowiek”.

„Widzimy teraz, że rząd Netanjahu podejmuje niezwykle niebezpieczny krok w absolutnie złym kierunku. Dzisiaj dołączamy do szeregu innych krajów europejskich, a także krajów należących do szerszej rodziny europejskiej, takich jak Norwegia, nazywając te działania po imieniu i potępiając je” – oświadczył Harris.

Irlandzki wicepremier odniósł się również do masowych protestów, które przeszły ulicami Tel Awiwu. Tysiące Izraelczyków wzywało tam do zakończenia wojny w Strefie Gazy. „W nocy zauważyłem ogromne niezadowolenie panujące w Izraelu. Teraz widzimy, jak tysiące ludzi wychodzi na ulice i mówi swojemu rządowi: ‘nie w moim imieniu’” – podsumował Harris.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Fot. Kadr z nagrania RTE