Irlandia obawia się fali zwolnień i recesji

Irlandzki rząd stoi w obliczu poważnego ostrzeżenia gospodarczego. Wicepremier Simon Harris poinformuje dziś Radę Ministrów, że groźba nałożenia przez Stany Zjednoczone ceł handlowych w wysokości 30% może mieć znaczący i natychmiastowy wpływ na irlandzką gospodarkę, potencjalnie prowadząc do szybszej, niż przewidywano utraty miejsc pracy.

Według Harrisa Irlandia koncentruje się obecnie na intensywnych negocjacjach, których celem jest osiągnięcie kompromisu i uniknięcie pełnowymiarowej wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. „Zmieniona lista ceł antydumpingowych UE, w przypadku niepowodzenia rozmów, będzie bolesna dla wszystkich stron” – mówi. Szczególne obawy budzi przemysł farmaceutyczny, kluczowy dla irlandzkiego eksportu i zatrudnienia. Rząd opracowuje obecnie plany bliskiej współpracy z tym sektorem, aby ograniczyć potencjalne skutki ceł, które mogą osłabić konkurencyjność irlandzkich producentów leków i wyrobów medycznych na rynku amerykańskim.

W tle tych niepokojących wieści minister wydatków publicznych Jack Chambers przedstawi Radzie Ministrów dane o rosnących kosztach funkcjonowania państwa. Wynika z nich, że wydatki bieżące wzrosły o 6,5% w porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami 2024 r., natomiast wydatki inwestycyjne zwiększyły się aż o 22,5%. Chambers przypomni ministrom, że wobec tak dużej niepewności gospodarczej kluczowe jest utrzymanie zrównoważonych finansów publicznych, nawet w obliczu planowanego zwiększania inwestycji kapitałowych zgodnie z Narodowym Planem Rozwoju, który ma zostać opublikowany w przyszłym tygodniu.

W odpowiedzi na groźbę ceł minister ds. przedsiębiorczości Peter Burke ogłosi plany dużej misji handlowej do Kanady, która ma się odbywać w październiku, aby stworzyć irlandzkim eksporterom nowe możliwości w Ameryce Północnej. Rząd będzie także zachęcał kanadyjskie korporacje międzynarodowe do zakładania baz w Irlandii, co w ocenie gabinetu mogłoby częściowo zrównoważyć negatywny wpływ ewentualnych ceł USA.

Jednocześnie trwają przygotowania do kolejnych misji handlowych do Chin, Indii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, aby poszerzyć portfolio rynków eksportowych irlandzkich firm i uniezależnić gospodarkę od wahań w relacjach transatlantyckich.

Podczas posiedzenia rządu omawiane będą również kwestie krajowe. Minister edukacji i młodzieży Helen McEntee przedstawi informację o ponad 400 nowych klasach specjalnych, które zostaną utworzone w nadchodzącym roku szkolnym. Szczególnie w Dublinie zatwierdzono rekordową liczbę – 98 nowych klas, co umożliwi dodatkowym 588 uczniom uczestnictwo w edukacji specjalnej w lokalnych szkołach.

*

Chociaż Irlandia jest silnie zintegrowana z amerykańskim systemem gospodarczym, obecne napięcia na linii Waszyngton-Bruksela mogą w krótkim czasie wpłynąć na stabilność zatrudnienia, inwestycje zagraniczne i kurs euro. Jak podkreślają eksperci, 30-procentowe cła uderzyłyby najmocniej w te sektory, które od lat budują przewagę konkurencyjną Irlandii w globalnym handlu, w tym farmaceutyczny, technologiczny oraz żywnościowy. Rządowe działania dyplomatyczne i ekspansja na rynki pozaeuropejskie mogą jedynie częściowo złagodzić skutki wojny celnej, jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się na konfrontacyjną politykę handlową wobec Unii Europejskiej w nadchodzących miesiącach.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Photo by SEO Galaxy on Unsplash