Fitness będzie rajem dla elity? Branża rozwija się w cieniu kryzysu kosztów utrzymania

Irlandzki rynek fitness przeżywa prawdziwy boom. Jak donoszą specjaliści związani z tym sektorem, międzynarodowi giganci dostrzegają potencjał Zielonej Wyspy, a lokalne biznesy nie pozostają w tyle, reagując na rosnące zainteresowanie zdrowym stylem życia.

Inwestycje płyną szerokim strumieniem, a frekwencja w siłowniach i klubach fitness bije rekordy. Wydawać by się mogło, że Irlandia masowo rzuciła się w wir ćwiczeń i zdrowego odżywiania.

Jednak za tą błyszczącą fasadą dynamicznie rozwijającej się branży fitness kryje się pewna dwoistość natury biznesu i możliwości. O ile entuzjazm dla aktywności fizycznej jest prawie powszechny, to realia ekonomiczne sprawiają, że osiągnięcie „dobrych wyników” w tej dziedzinie staje się coraz częściej rozrywką dla zamożniejszych. Najnowsze trendy, spersonalizowane plany treningowe, zaawansowany sprzęt, wysokiej jakości suplementy diety, a nawet porady ekspertów, więc wszystko to generuje znaczne koszty.

W kontekście ciągle dotykającego Irlandię kryzysu kosztów utrzymania, regularne wizyty na siłowni stają się luksusem, na który nie każdy może sobie pozwolić. Dla wielu Irlandczyków, zmagających się z rosnącymi cenami żywności, energii i mieszkań, wydanie kilkudziesięciu czy nawet kilkuset euro miesięcznie na karnet na siłownię jest po prostu niemożliwe.

Oczywiście istnieją przystępniejsze opcje, takie jak bieganie czy ćwiczenia w domu z wykorzystaniem ogólnodostępnych materiałów i wiedzy internetowej, ale to już całkiem inny poziom. Dlaczego? Dostęp do profesjonalnego sprzętu, zróżnicowanych zajęć grupowych czy indywidualnego wsparcia trenera, często są kluczowymi elementami dla osiągnięcia ambitnych celów fitness, a to pozostaje w zasięgu finansowym jedynie części społeczeństwa.

W rezultacie rosnąca branża fitness, choć niewątpliwie pozytywna w swoim założeniu, może nieumyślnie pogłębiać nierówności społeczne w dostępie do zdrowia i dobrego samopoczucia. Podczas gdy elita może inwestować w swoje ciało i kondycję, korzystając z najnowszych trendów i udogodnień, znaczna część irlandzkiego społeczeństwa musi zadowolić się bardziej niż ograniczonymi możliwościami.

Dlatego też ciesząc się z rozwoju branży fitness w Irlandii, warto pamiętać o szerszym kontekście ekonomicznym kraju. Prawdziwy „boom na zdrowie” powinien być dostępny dla wszystkich, niezależnie od ich statusu materialnego. Być może przyszłość przyniesie inne modele fitnessu, które uwzględnią realia finansowe wszystkich mieszkańców Zielonej Wyspy. Jeżeli natomiast tak się nie stanie, fitness będzie kolejną dziedziną, jak np. golf, „dla wybranych”.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by John Arano on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Analiza: Koniec wojn
Bitwa o smartfony: C
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.