180 tysięcy euro za bezdomność. Jak państwo irlandzkie marnotrawi miliony na zakwaterowanie awaryjne

W cieniu narastającego kryzysu mieszkaniowego państwo wydaje zawrotne sumy na tzw. zakwaterowanie awaryjne, czyli rozwiązanie, które miało być tymczasowe, a stało się permanentnym symbolem nieudolności polityki mieszkaniowej.

Według najnowszych danych koszt umieszczenia jednej rodziny w tymczasowym zakwaterowaniu może sięgać nawet 180 000 euro rocznie. Mowa tu o rodzinach potrzebujących czterech sypialni, czyli dużych, wielodzietnych gospodarstw domowych. Nawet w przypadku rodzin potrzebujących trzech sypialni roczny koszt sięga 140 000 euro.

To więcej niż przeciętny roczny dochód dwóch pracujących dorosłych, a mimo to, pieniądze te nie trafiają do kieszeni samych rodzin, lecz do właścicieli hoteli, prywatnych operatorów i firm czerpiących zyski z publicznych kontraktów. Państwo, zamiast inwestować w budowę trwałego, dostępnego mieszkalnictwa socjalnego – zasila sektor tymczasowych rozwiązań, które nie tylko są drogie, ale i nieskuteczne.

System tymczasowego zakwaterowania miał być krótkoterminowym wsparciem dla osób, które znalazły się w kryzysie mieszkaniowym. Jednak z powodu chronicznego braku mieszkań socjalnych i tanich lokali do wynajęcia, wiele rodzin utknęło w tym systemie na lata. W efekcie, zamiast inwestować w trwałe rozwiązania, państwo zasypuje dziurę finansową rosnącymi transferami do sektora prywatnego. W 2024 roku całkowity koszt zakwaterowania awaryjnego w Irlandii przekroczył 200 milionów euro, a rosnąca liczba osób bezdomnych – w tym dzieci – pokazuje jasno, że strategia ta zawodzi na całej linii.

Zamiast jednak budować, państwo wynajmuje. Zamiast planować – reaguje. Od lat eksperci ostrzegają, że Irlandia potrzebuje strategicznego programu budowy mieszkań publicznych na dużą skalę. Tymczasem kolejne rządy wolą wspierać prywatnych inwestorów, oferując ulgi podatkowe, ułatwienia w zakupie gruntów i lukratywne kontrakty na zakwaterowanie tymczasowe. Tymczasem rodziny mieszkające w hotelach, B&B i „emergency accommodation” nie mają żadnej pewności jutra. Brakuje im prywatności, stabilności, a dzieci dorastają w poczuciu tymczasowości i wykluczenia.

Tak – wystarczy spojrzeć na kraje, które zdecydowały się postawić na publiczne budownictwo mieszkaniowe. W Austrii, Holandii czy nawet w Szkocji, państwo aktywnie buduje i zarządza mieszkaniami, oferując ludziom realną alternatywę dla rynku prywatnego. Koszt? Znacznie niższy niż 180 000 euro za hotelowy pokój z miniaturową łazienką.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Jakub Żerdzicki on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Irlandzka pizza podb
Kto naprawdę utrzym
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.