Wyprawka ponad siły – rodziny w Irlandii duszą się pod ciężarem kosztów utrzymania

W tym roku znacznie więcej irlandzkich rodzin stanęło przed dramatycznym wyborem: zapłacić rachunki czy kupić dzieciom ubrania i jedzenie. Najnowszy raport Barnardos przygotowany na podstawie badania Amárach Research wśród tysiąca rodziców, pokazuje ponury obraz codzienności, z jaką mierzyli i mierzą się rodzice oraz opiekunowie dzieci w Irlandii.
Według oficjalnych danych, aż co trzeci rodzic (32%) zalegał z rachunkami za energię w roku poprzedzającym kwiecień z powodu niewystarczających dochodów. Ponad 40% rodziców było zmuszonych pożyczyć pieniądze, by zapewnić dzieciom podstawowe potrzeby. Barnardos alarmuje, że prawie połowa rodzin musiała ograniczyć lub całkowicie zrezygnować z podstawowych dóbr – od jedzenia po ubrania. 19% ankietowanych przyznało, że zdarzyło im się nie jeść lub ograniczyć posiłki, a 40% zmniejszało porcje, by starczyło dla dzieci.
– Mówimy o rodzinach, których nie stać na kupno butów dla dzieci – powiedziała w rozmowie z RTÉ Morning Ireland dyrektor generalna Barnardos Suzanne Connolly. – Każde dziecko w Irlandii powinno co najmniej mieszkać w domu z odpowiednim ogrzewaniem, mieć dostęp do pożywnego jedzenia i uczestniczyć w zajęciach sportowych czy kulturalnych. Rodzice nie powinni narażać się na ciągłe problemy finansowe, aby zapewnić swoim dzieciom te podstawowe rzeczy.
Raport uwidacznia szczególne trudności samotnych rodziców. Połowa z nich musiała zrezygnować z zakupu ubrań dla dzieci, podczas gdy w rodzinach z dwojgiem rodziców było to 38%. 25% samotnych rodziców ograniczyło ogrzewanie lub całkowicie z niego zrezygnowało, w porównaniu z 15% w rodzinach dwurodzicowych. Prawie co trzeci rodzic samotnie wychowujący dzieci wskazał, że koszty utrzymania mają poważny negatywny wpływ na ich dzieci – niemal dwa razy częściej niż w przypadku rodzin pełnych. Rosnące wydatki odbierają także dzieciom możliwość normalnego rozwoju. 16% rodziców musiało ograniczyć lub całkowicie zrezygnować z zajęć szkolnych i wycieczek, a w niektórych rodzinach dzieci nie mogły nawet uczestniczyć w przyjęciach urodzinowych – bo rodziców nie stać było na prezent.
Barnardos ostrzega, że presja finansowa prowadzi do izolacji społecznej najmłodszych. 78% rodziców przyznaje, że rosnące koszty życia negatywnie wpływają na ich dzieci, a prawie 20% ocenia, że ten wpływ jest „znaczny”.
Z tych najnowszych danych wynika jednocześnie, że wskaźnik dzieci żyjących w ubóstwie w Irlandii wzrosł z 4,8% do 8,5%. Ponad 200 tysięcy najmłodszych żyje w rodzinach, które borykają się z poważnymi problemami finansowymi. W konkluzji wypowiedzi Connolly wezwała rząd do zdecydowanych działań i apeluje m.in. o zwiększenie zasiłków na dzieci oraz rozszerzenie dodatków paliwowych na rodziny pracujące. – To konkretne środki, które mogą przynieść naprawdę znaczącą różnicę – podkreśliła.
*
We wnioskach można więc powiedzieć, że choć raport wskazuje na niewielką poprawę w kwestii kosztów energii – głównie dzięki spadkom cen – sytuacja irlandzkich rodzin wciąż jest dramatyczna. Rodzice wybierają między ogrzewaniem a jedzeniem, a dzieci rezygnują z zajęć sportowych i spotkań towarzyskich. Irlandia, kraj o jednej z najszybciej rosnących gospodarek Europy, jednak staje dziś wobec paradoksu: tysiące dzieci dorastają w ubóstwie i deprywacji, której skutki będą odczuwalne dla nich przez całe życie.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Taylor Flowe on Unsplash