Świąteczna pułapka długu: Kto zarobi na magii „Kup teraz – zapłać później”?

Zbliża się Boże Narodzenie, a wraz z nim wyjątkowa, coroczna gorączka zakupów. Ten magiczny czas, pełen obietnic idealnych prezentów i wystawnych stołów, niestety niesie ze sobą również ukryte zagrożenie dla domowych finansów. To moment, w którym pożyczkodawcy – mali i duzi – aktywizują się ze zdwojoną siłą, licząc na rekordowe żniwa. Ich hasło jest proste, kuszące i, jak się okazuje, potencjalnie druzgocące: „Kup teraz – zapłać później”.

Na pierwszy rzut oka, system „kup teraz, zapłać później” (BNPL – Buy Now, Pay Later) wydaje się darem niebios. Możesz sprawić radość bliskim, nie obciążając budżetu natychmiast, a spłaty rozłożyć na dogodne raty. Jednak za tym kuszącym sloganem kryje się prosta prawda, którą należy nazwać po imieniu: to jest dług. Dług to realne i brutalne słowo. Warto sobie wyobrazić, co by było, gdyby banki musiały reklamować „karty dłużne” zamiast „kart kredytowych” – zapewne poziom świadomości finansowej byłby zupełnie inny, a i wiele osób zastanowiłoby się dwa razy, zanim przytknęło kawałek plastiku do czytnika.

Przed świętami sprzedawcy i pożyczkodawcy stają się wyjątkowo agresywni. Będą „wciskać” różnego rodzaju towary – od najnowszej elektroniki po drogie ozdoby, aby tylko nakłonić klienta na zakup kredytowany. Ich celem jest maksymalizacja sprzedaży w najgorętszym sezonie handlowym, bo liczy się to, by produkt jak najszybciej trafił do Twojego koszyka, niezależnie od Twojej realnej zdolności do spłaty.

Zagrożenie jest szczególnie widoczne w przypadku osób, które nie mają wystarczającej umiejętności czytania ze zrozumieniem skomplikowanych umów i warunków. Badania wyraźnie pokazują, że to one najczęściej wpadają w poważne tarapaty finansowe, ponieważ nie zdają sobie sprawy z ukrytych kosztów, terminów i kar za opóźnienia.

Kiedy prezenty zostaną już rozpakowane, choinka schowana, a świąteczna euforia minie, pożyczkodawcy liczą swoje ogromne zyski. W tym samym czasie, całe zmartwienie pozostanie przy osobie, która dała się namówić na ten pozornie wygodny system. Zamiast cieszyć się nowym rokiem, konsumenci zmuszeni są do zaciskania pasa, by spłacić pożyczki zaciągnięte w imię kilkudniowej radości. Jeśli spłata się opóźni, niebawem dojdą odsetki, kary i co najgorsze, spirala zadłużenia, która może ciągnąć się miesiącami, a nawet latami.

Warto w najbliższych tygodniach mieć na uwadze, że jeśli musisz się zadłużyć, aby kupić prezent, to ten prezent jest za drogi. Zanim ulegniesz presji pożyczkodawców i magii „Kup teraz – zapłać później”, nazwij ten mechanizm po imieniu: „Zadłużam się teraz i będę to musiała/musiał spłacić później”. I to Ty, a nie chciwy pożyczkodawca poniesiesz koszty, gdy świąteczne światła już zgasną.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Andy Holmes on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Rewolucja czy bohate
Pod ostrzałem włas
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.