Rewolucja 4-dniowego tygodnia pracy: mniej stresu, większe zyski, szczęśliwsi ludzie
Czterodniowy tydzień pracy nie jest już utopijnym marzeniem leniwych pracowników ani eksperymentem rodem z Doliny Krzemowej. Coraz więcej badań potwierdza, że ten system może być przyszłością, która zrewolucjonizuje globalny rynek pracy i… uczyni nas lepszymi ludźmi.
Wypowiadając się w programie News Talk, profesor Luke O’Neill wezwał szefów firm do odważnego kroku: wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy, jeśli naprawdę zależy im na produktywności. – Dobrą stroną tego badania jest to, że opublikowano je w czasopiśmie Nature of Human Behaviour – bardzo rzetelnym źródle – zaznaczył O’Neill.
Badanie objęło 140 firm z USA, Irlandii, Australii i Wielkiej Brytanii. Przez pół roku monitorowano w nich pracę 3000 osób, które przeszły na czterodniowy tydzień pracy bez obniżenia pensji. Wyniki były bardziej niż zaskakujące.
– Wydajność nie uległa zmianie – w niektórych firmach wręcz wzrosła. Przychody wzrosły – i to było zaskoczenie – stwierdził O’Neill. Co ważne, poziom zatrudnienia się nie zmienił. Firmy nie musiały zatrudniać dodatkowych osób, aby pokryć skrócony czas pracy – pracownicy po prostu działali sprawniej, czuli się bardziej wypoczęci, skupieni i zmotywowani.
Profesor O’Neill podkreślił, że pracownicy wykazywali niższy poziom stresu, rzadziej zgłaszali wypalenie zawodowe i częściej deklarowali lojalność wobec pracodawcy. Ich poczucie szczęścia i sprawczości w życiu codziennym wzrosło. Krótko mówiąc, byli po prostu bardziej ludzcy.
– Pamiętajcie, że pięciodniowy tydzień pracy to stosunkowo nowy wynalazek w historii ludzkości – przypomniał O’Neill. – Kiedy w latach 30. wprowadzono 40-godzinny tydzień pracy, było to przełomowe. Wcześniej pracowano sześć dni w tygodniu. Przejście z pięciu na cztery dni nie jest więc aż tak radykalne, jak się wydaje.
Mimo że wielu szefów wciąż obawia się, że skrócenie tygodnia pracy odbije się na wynikach finansowych, badania pokazują coś wręcz odwrotnego: wzrost przychodów i większą produktywność. Równocześnie pracownicy przestają być wypalonymi zombie, a stają się pełnowartościowymi, zaangażowanymi ludźmi, którzy chcą pracować.
Czy więc czterodniowy tydzień pracy to tylko eksperyment na potrzeby nagłówków? Coraz więcej dowodów mówi, że to przyszłość, której nie zatrzymamy. I która – być może – uczyni nasze życie odrobinę piękniejszym.
Bogdan Feręc
Źr. News Talk
