Pudełko droższe niż pigułka. Jak decyzje rządu podniosą koszt leków

Czasem historia współczesnej polityki zdrowotnej przypomina groteskę, bo leki tanieją, a i tak płacimy więcej. W Irlandii szykuje się właśnie podręcznikowy przykład takiej sprzeczności. Od stycznia chorzy mogą zobaczyć na rachunkach nawet 50 euro miesięcznie dodatkowych opłat, a nie za same tabletki, ale za ich… opakowanie.

Wynika to z decyzji o zakończeniu państwowego finansowania usług pakowania leków dostarczanych przez apteki. Dotąd blister, ten niepozorny kawałek plastiku i folii, pełnił funkcję czegoś w rodzaju aptecznego anioła stróża, porządkował dawki, a teraz stanie się kosztem, który trzeba będzie pokryć z własnej kieszeni. Pearse Doherty z Sinn Féin określił tę decyzję jako cios wymierzony w najbardziej bezbronnych. Przyznał, że to seniorzy poniosą największe konsekwencje. Polityczna litania była zresztą wyjątkowo chłodna w formie i gorąca w treści: „To nie jest w porządku. To nie jest sprawiedliwe i trzeba temu położyć kres”.

Premier Micheál Martin odpowiedział, że rząd robi, co może, aby obniżać koszty opieki zdrowotnej, i zapewnił, że każda trudna sytuacja pacjenta będzie rozpatrywana indywidualnie. Zastrzegł jednak, że istnieje różnica między etapowym wydawaniem leków a monitorowaniem dawkowania, a to drugie, jego zdaniem, nigdy nie było formalnie finansowane. Rząd ma jeszcze raz omówić tę sprawę z HSE.

Labourzyści również nie gryźli się w język i Marie Sherlock określiła brak finansowania usług pakowania w blistry jako „przepis na zamieszanie”. Wskazała, że to posunięcie uderzy w najsłabszych, czyli osoby starsze, niepełnosprawne oraz pobierające świadczenia socjalne, które z trudem wygospodarują dodatkowe 50 euro miesięcznie.

Sherlock dodała, że przyznane na przyszły rok 50 milionów euro w ramach Porozumienia Aptek Społecznych powinno zostać wykorzystane tak, by część tych środków wsparła właśnie blisterowe pakowanie dla osób najbardziej potrzebujących.

W świecie, w którym rządy próbują usprawnić system ochrony zdrowia, a jednocześnie ciąć koszty tam, gdzie nikt nie patrzy, ta decyzja brzmi jak ironia losu. Pigułki mogą być tańsze, ale jeśli sama ich organizacja staje się luksusem, cały system zaczyna chwiać.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Photo by Zulfugar Karimov on Unsplash