Młodzi ludzie na emigracyjnym szlaku. Kiedy marzenia o domu przestają być możliwe?

Coraz więcej młodych ludzi w Irlandii decyduje się na wyjazd za granicę, szukając lepszych warunków do życia i pracy. Choć problem wysokich cen mieszkań i rekordowych czynszów nie jest jedynym powodem ich decyzji, stan rynku nieruchomości pozostaje jednym z kluczowych czynników wpływających na ten trend.
Według najnowszych danych serwisu Daft.ie średni czynsz za wynajem nieruchomości w Irlandii przekroczył właśnie 2000 euro miesięcznie, osiągając poziom 2053 euro, a to prawie trzykrotnie więcej niż w 2011 roku, kiedy wynosił 765 euro. W ciągu ostatniego roku czynsze wzrosły średnio o ponad 5%, a w niektórych miastach, takich jak Limerick, wzrost sięgnął nawet 20%. Takie ceny sprawiają, że wielu młodych mieszkańców, którzy marzą o samodzielnym życiu, stoi przed trudnym wyborem, więc czy pozostanie w kraju, czy szukać będzie szczęścia poza nim.
Reporter Barry Whyte przemierzając ulice Dublina, zauważył rosnące niezadowolenie. Młody 24-latek przyznał, że na rynku jest po prostu za mało domów, a koszty wynajmu są zbyt wysokie. „Rząd nie robi wystarczająco dużo”, stwierdził, a „jest zbyt wielu chętnych i zbyt mało budowanych mieszkań”. Choć sam na razie mieszka z rodziną, przewiduje, że wyjazd będzie jego jedyną opcją.
Podobne obserwacje mają inne osoby, które coraz częściej słyszą od znajomych i rówieśników o planach emigracji. Jedna z młodych kobiet, mieszkająca od lat w rodzinnym domu, mówiła o swoim szczęściu, że nie musi szukać mieszkania na wolnym rynku. „W Dublinie zostało nas tylko dwoje, reszta wyjechała, głównie do Australii”, wyjaśnia. Jakość życia i korzystniejszy stosunek jakości do ceny za granicą przyciągają wielu młodych ludzi z Irlandii, którzy nie widzą realnych perspektyw na poprawę swojej sytuacji w kraju.
Ambasada Australii w Dublinie szacuje, że obecnie około 27 000 osób z irlandzkimi wizami przebywa w Australii, co pokazuje skalę zjawiska. Choć wysoki koszt mieszkań i czynszów nie jest jedyną przyczyną emigracji, dla wielu młodych ludzi jest ona symbolicznym „kropką nad i”, a także trudnym do przeskoczenia problemem, który zniechęca do budowania przyszłości w Irlandii.
Rynek nieruchomości pozostaje wyzwaniem dla polityków i społeczeństwa, a wyjazdy młodych obywateli niosą ze sobą nie tylko konsekwencje demograficzne, ale także społeczne i gospodarcze, zmuszając do refleksji nad tym, jak zatrzymać talenty i energię młodego pokolenia w kraju.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk