Leo Varadkar kontra „opór świata”. Były premier w natarciu ze swoją wizją liberalizmu

Były premier Irlandii Leo Varadkar znów przypomina o sobie i swojej wizji kraju – i to w stylu, do którego zdążył nas już przyzwyczaić. Podczas spotkania w Narodowej Bibliotece Irlandii w Dublinie zorganizowanego przy okazji premiery jego wspomnień Speaking My Mind Varadkar stwierdził, że globalny „opór” wobec zmian społecznych to jedynie przejściowa faza, którą świat musi przejść i – jak sam podkreślił – Irlandia powinna ją odrzucić.
Rozmowę z byłym liderem Fine Gael prowadził były dziennikarz RTÉ Bryan Dobson, a publiczność miała okazję zobaczyć Varadkara nie jako sztywnego polityka, lecz jako autora, komentatora i – jak sam siebie kreuje – obrońcę postępu.
W swoich słowach były premier uderzył w ton charakterystyczny dla liberalnego nurtu, który towarzyszył jego całej karierze politycznej. Varadkar pierwszy otwarcie homoseksualny premier Irlandii i jedna z ikon „nowoczesnej” transformacji społecznej kraju, przekonywał, że cofanie się w sprawach obyczajowych czy praw mniejszości to zagrożenie, którego Irlandia nie powinna tolerować. W jego ocenie fala sprzeciwu wobec progresywnych zmian to nic więcej jak chwilowe odchylenie, które prędzej czy później ustąpi miejsca dalszym reformom.
Wypowiedzi te wpisują się w szerszy klimat globalnej debaty, w której coraz częściej słychać głosy kwestionujące liberalny konsensus ostatnich dekad. Od Stanów Zjednoczonych po Europę – rośnie presja społeczna i polityczna, by ograniczyć tempo przemian kulturowych. Varadkar konsekwentnie stawia się po stronie tych, którzy wierzą, że jedyną drogą jest dalsze otwieranie społeczeństw.
Jego książka Speaking My Mind ma być – jak sugeruje tytuł – zapisem osobistych refleksji i odważnych opinii. Już pierwsze recenzje wskazują, że były premier nie zamierza tonować swoich poglądów ani rozliczać się z przeszłości w konwencjonalny sposób. Raczej chce pozostawić po sobie polityczne i ideowe credo.
Varadkar, który ustąpił z urzędu Taoiseacha w marcu 2024 roku, nadal pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci irlandzkiej sceny politycznej. Jego obecność w debacie publicznej – nawet jeśli już nie jako aktywnego lidera – wciąż prowokuje. Jedni widzą w nim reformatora i twarz nowoczesnej Irlandii, inni zarzucają mu elitarne oderwanie od problemów zwykłych obywateli.
*
Niezależnie od ocen, jego przesłanie pozostaje jasne: Irlandia nie może pozwolić sobie na cofnięcie zegara w kwestiach społecznych, a światowy „opór” wobec zmian to tylko epizod, który trzeba przetrwać. Natomiast w mojej ocenie, zarówno Fianna Fáil, jak i Fine Gael, powinny zostać odsunięte od władzy, jeżeli Irlandia chce odrzucić ten daleko posunięty liberalizm i zmiany społeczne, jakie proponuje Unia Europejska.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Fot. X – Leo Varadkar