Miłosz Lodowski: na naszych oczach największe polskie media tracą rząd dusz
Poniedziałkowa debata „Super Expressu” była dość ciekawa, jej wartość polegała na konieczności szybkiego, „pistoletowego” reagowania – mówi publicysta. Wolność słowa przenosi pewne, elementy, które nazwałbym też odpowiedzialnością za to, więc oczywiście można mówić wszystko, nie wszystko służy, no ale wiecie państwo, to jest też tak, że nie wolno czynić z czegoś tak poważnego jak proces wyboru pierwszego obywatela Rzeczypospolitej rzeczy groteskowej. Tutaj pojawiło się parę elementów groteskowych,