Irlandzkie gorzelnie wstrzymują produkcję w cieniu napięć handlowych i konkurencji

Według Pata Rigneya współzałożyciela The Shed Distillery zdecydowana większość irlandzkich gorzelni wstrzymała destylację z powodu niepewności związanej z napięciami handlowymi ze Stanami Zjednoczonymi oraz rosnącej konkurencji na rynku napojów spirytusowych. Rigney, który wraz z żoną Denise stworzył znaną markę Drumshanbo Gin podkreśla, że trudna sytuacja dotyka zarówno dużych, jak i małych producentów, prowadząc do czasowego zatrzymania produkcji w wielu z nich.

Pat Rigney zauważa, że sytuacja zmieniła się znacząco po 20 stycznia, wraz z nową administracją w USA, co wprowadziło dużą niepewność w branży. Jako przewodniczący grupy branżowej Drinks Ireland, Rigney zaznacza, że jego gorzelnia, The Shed Distillery na razie kontynuuje produkcję.

Wstrzymanie destylacji może mieć szerokie konsekwencje, dotykając nie tylko gorzelników, ale także irlandzkich plantatorów zbóż, producentów palet i firmy transportowe. Rigney przypuszcza, że główną przyczyną tych działań jest niepewność związana z amerykańskimi cłami na irlandzkie alkohole. Obecnie wynosi ono 10%, ale może wzrosnąć do 20%, jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego między UE a USA. Dodatkowo Komisja Europejska rozważa ponowne nałożenie ceł na amerykańską whisky bourbon, co może zaostrzyć sytuację i doprowadzić do dalszej presji celnej ze strony USA. Rigney wskazuje również na rosnącą konkurencję ze strony innych kategorii alkoholi, takich jak tequila i koniak.

Problemy w sektorze whisky doprowadziły już do bankructw, a Pat Rigney apeluje do rządu o większe wsparcie dla tej ważnej dla irlandzkiej gospodarki branży.

Doniesienia ze źródeł branżowych potwierdzają, że w ostatnich miesiącach kilka znaczących irlandzkich destylarni wstrzymało lub ograniczyło produkcję. Wśród nich znajduje się Irish Distillers, producent popularnego Jameson Irish Whiskey, który w marcu ogłosił przerwę w produkcji w Midleton Distillery od kwietnia do lata, tłumacząc to jednak rutynowym przeglądem. Również Bushmills ograniczył produkcję, argumentując to dostosowaniem zapasów do przewidywanych trendów popytu. Jakby to nie było problemem, te pojawiały się w kraju już wcześnie i w listopadzie ubiegłego roku Waterford Whiskey znalazło się pod zarządem komisarycznym, a Blackwater Distillery przystąpiło do procedury ratunkowej SCARP.

Firma Pata Rigneya PJ Rigney Distillery & International Brands również odnotowała spadek zysków w ostatnim roku obrotowym, co Rigney tłumaczy zwiększonymi inwestycjami i wyższymi kosztami, które nie zostały przeniesione na konsumentów. Pomimo tego, sprzedaż firmy wzrosła.

Sytuacja w irlandzkim przemyśle gorzelniczym jest więc napięta, a przyszłość wielu producentów stoi pod znakiem zapytania w obliczu globalnych napięć handlowych i rosnącej konkurencji.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Claude Piché on Unsplash