Trump w matni chińskiego labiryntu? Czy „Dzień Kapitulacji” to tylko początek gry?
„Dzień Wyzwolenia” Donalda Trumpa obwieszczony z pompą przy okazji nakładania drakońskich ceł na chińskie towary, wydaje się dziś odległym wspomnieniem. Jego miejsce zastąpił „Dzień Kapitulacji”, kiedy to samozwańczy bojownik z Chinami ugiął się pod presją tamtejszego lidera Xi Jinpinga szybciej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Czy to jednak koniec gry, czy jedynie taktyczny odwrót w obliczu