Młodzi ludzie wybierają ulicę zamiast pubu
Wyobraź sobie Dublin. Słońce zachodzi nad miastem, a w powietrzu unosi się gwar rozmów i śmiechu. Gdzie to wszystko się dzieje? W tętniących życiem pubach? Niekoniecznie. Coraz częściej to ulice, czy brzegi kanałów, stają się centrum wieczornych spotkań młodych ludzi. Nie jest to jednak wybór podyktowany modą. To głośny sygnał o narastającym problemie: młodych ludzi,