Gigantyczna dziura budżetowa. „Ratunkiem dla Polski może być rząd techniczny”

Ministerstwo Finansów opublikowało alarmujące dane o rosnącym zadłużeniu Polski i spadku przychodów. Według Miłosza Lodowskiego w tej sytuacji należy podjąć szybkie szybkie i nietypowe decyzje.

Ministerstwo Finansów poinformowało, że po siedmiu miesiącach 2025 r. dochody budżetu państwa wyniosły 313,8 mld zł, czyli 49,6 proc. rocznego planu. Wydatki osiągnęły 470,5 mld zł (51,1 proc. planu), a deficyt sięgnął 156,7 mld zł, co stanowi 54,3 proc. zakładanego na cały rok poziomu.

Gigantyczna i rosnąca dziura budżetowa może zagrażać funkcjonowaniu państwa. Publicysta Miłosz Lodowski ocenił, że w obecnej kadencji nie ma realnych szans na zmianę rządu poprzez nową większość parlamentarną. Jego zdaniem jedynym możliwym rozwiązaniem pozostaje powołanie rządu technicznego, który miałby zająć się rosnącymi problemami gospodarczymi, w tym rekordową dziurą budżetową.

Mam wrażenie, że na zmianę rządu w tej kadencji, taką, na jaką liczy wielu Polaków – czyli na nową koalicję – nie ma co liczyć. Z punktu widzenia strategii i wizerunku skutki rządów Platformy Obywatelskiej są tak poważne, że nikt nie weźmie ich na własne barki. Faktycznie, jeśli cokolwiek może powstać, to tylko rząd techniczny, który zamknie najbardziej ryzykowne pola. Przecież właśnie pojawiły się informacje o największej w historii dziurze budżetowej

– mówił Lodowski.

Rząd techniczny wyjściem z kryzysu?

Według niego dramatyczna sytuacja finansów publicznych powoduje, że nikt nie będzie chciał teraz wziąć politycznej za tę sytuację.

To rzecz nieprawdopodobna. Tempo zadłużania przez obecny rząd jest gigantyczne. I jeśli ktoś może to opanować z myślą o skutkach dla obywateli, to wyłącznie rząd techniczny. Żaden normalny rząd nie przyjmie takiego „inwentarza” – odium polityczne byłoby zbyt wielkie i spowodowałoby erozję poparcia już na starcie. Tu potrzebne są drastyczne metody i ograniczenia

– stwierdził Lodowski.

Kiedy możliwe zmiany?

Według niego ewentualny rząd techniczny mógłby powstać dopiero pod koniec roku, gdy znany będzie stan przyszłorocznego budżetu i pojawi się konieczność prowizorium. Lodowski wskazał, że kluczową rolę w takiej układance mógłby odegrać marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który – jak ocenił – nie zrezygnuje ze swojej funkcji, chyba że w zamian otrzyma stanowisko premiera.

To zadłużenie to nie przelewki, tego nie da się zamieść pod dywan. Najpewniej konieczna będzie nowelizacja tegorocznego budżetu, a może się okazać, że w Sejmie zabraknie większości, by ją przyjąć

– zaznaczył publicysta.

Radio Wnet

Fot. wikipedia.org/European Parliament

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Poczta odchodzi do m
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.