Gdzie rosną najzdrowsze dzieci Irlandii?

Ponad 90% dzieci w Irlandii cieszy się dobrym lub bardzo dobrym stanem zdrowia, ale nie oznacza to, że problemów nie ma. Najnowsze dane Centralnego Urzędu Statystycznego (CSO) pokazują, gdzie rosną najsilniejsze i najzdrowsze dzieci kraju, a podium zdrowotne należy do południowo-zachodnich hrabstw: Cork i Kerry.
Według opublikowanego w piątek raportu CSO to właśnie dzieci mieszkające w Cork i Kerry wykazują najlepszy ogólny stan zdrowia spośród wszystkich regionów. Wynik ten pokrywa się ze wcześniejszymi obserwacjami dotyczącymi stylu życia mieszkańców południowego zachodu Irlandii, gdzie dostęp do świeżego powietrza, plaż, gór i terenów zielonych sprzyja aktywności fizycznej od najmłodszych lat. Choć większość dzieci cieszy się dobrym zdrowiem, niemal jedno na pięcioro (20%) cierpi na długotrwałą chorobę lub problem zdrowotny, który trwa lub może trwać ponad pół roku. Co ciekawe, problemy te częściej dotykają chłopców (19,9%) niż dziewczynki (16,6%).
CSO podkreśla, że „długotrwała choroba lub problem zdrowotny” obejmuje nie tylko schorzenia fizyczne, ale też problemy emocjonalne, behawioralne, psychiczne, a także dolegliwości związane z bólem, wypadkami czy urazami.
W ciągu ostatniego roku ponad jedno na dwadzieścioro dzieci (5,6%) było hospitalizowane jako pacjent stacjonarny, a jedno na siedmioro korzystało z opieki jednodniowej. Poza tym aż 48,8% dzieci w wieku 2–17 lat potrzebowało badania lekarskiego lub leczenia (z wyłączeniem stomatologicznym) w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie.
Przebadany został również stan zdrowia jamy ustnej irlandzkich dzieci: 82,3% dzieci miało zęby w stanie dobrym lub bardzo dobrym, podczas gdy 3,2% określono jako mające zły lub bardzo zły stan zdrowia zębów. To sygnał, że wciąż pozostaje pewna luka w edukacji i dostępie do profilaktyki stomatologicznej.
Ponad połowa dzieci w Irlandii (51,1%) zażywała w ciągu ostatnich dwóch tygodni leki na receptę, leki bez recepty lub witaminy. Dokładnie 18,7% dzieci potrzebowało leków na receptę, natomiast 41,9% przyjmowało leki bez recepty lub suplementy. Badanie wykazało jednocześnie, że spożycie owoców i warzyw maleje wraz z wiekiem. O ile wśród najmłodszych (2–8 lat) aż 91,5% jadło je przynajmniej raz dziennie, w grupie nastolatków (13–17 lat) odsetek ten spadał do 84,3%.
Z drugiej strony, ponad 90% dzieci w każdym wieku je mięso, drób, ryby lub ich wegetariańskie odpowiedniki codziennie, co może wskazywać na stabilne spożycie białka zwierzęcego lub roślinnego w diecie najmłodszych.
Raport CSO wskazuje także na dużą aktywność rekreacyjną dzieci – aż 84,6% uczestniczyło w zajęciach takich jak pływanie, gra na instrumencie, harcerstwo czy inne organizacje młodzieżowe. Najwyższy poziom zaangażowania odnotowano w grupie 9–12 lat (92,3%). Niestety, wśród nastolatków (13–17 lat) odsetek ten spada do 83,6%, co potwierdza znaną tendencję mniejszej aktywności społecznej w okresie dojrzewania.
Badanie CSO opublikowano w tydzień po danych o stanie zdrowia dorosłych mieszkańców Irlandii, z których wynika, że młodsze pokolenia piją mniej alkoholu niż ich rodzice czy dziadkowie. To dobry prognostyk dla przyszłości zdrowia publicznego w Irlandii – pod warunkiem że utrzyma się tendencja wysokiej aktywności fizycznej, rozsądnej diety i odpowiedniej opieki zdrowotnej, zwłaszcza w zakresie zdrowia psychicznego i stomatologii.
Bogdan Feręc
Źr. Irish Examiner
Photo by Andriyko Podilnyk on Unsplash