Dlaczego ambasada Irlandii w Tokio jest dobrze wydanym milionem

Wydatki państwowe na dyplomację zawsze budzą emocje, a gdy w grę wchodzą miliony euro, sztuka, meble i detale wyposażenia, łatwo o publiczną irytację i proste pytania, czy to konieczne, czy nie dało się taniej, czy państwo nie przesadza. W przypadku nowej ambasady Republiki Irlandii w Tokio odpowiedź nie jest ani oczywista, ani jednowymiarowa. W mojej ocenie to pieniądze wydane dobrze, a nawet strategicznie.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych przeznaczyło ponad 1,3 mln euro na wyposażenie nowego Ireland House w tokijskiej dzielnicy Shinjuku. W tej kwocie znalazły się zarówno duże kontrakty meblowe, jak i wydatki, które przyciągają uwagę opinii publicznej: 43 tysiące euro na gobelin, blisko 110 tysięcy euro na dzieła sztuki w ramach wystawy RINN, kilka tysięcy euro na transport obrazów, a także bardziej prozaiczne pozycje, jak ekspresy do kawy, lodówki, kosze na śmieci czy stojaki na parasole.

Cały projekt to jednak znacznie więcej niż suma faktur. Koszt budowy nowego kompleksu ambasady, rezydencji i biur wyniósł około 35 milionów euro, z czego ponad 8,5 miliona pochłonął zakup działki i procedury towarzyszące. To inwestycja długoterminowa, realizowana w jednym z najważniejszych miast świata, w kraju będącym trzecią co do wielkości gospodarką globu i kluczowym partnerem handlowym w Azji.

W tym kontekście wyposażenie ambasady nie jest luksusem, lecz narzędziem. Dyplomacja XXI wieku nie opiera się wyłącznie na werbalnych notach i spotkaniach za zamkniętymi drzwiami. To również przestrzeń, symbolika i narracja. Ireland House w Tokio ma być wizytówką państwa, czyli miejscem, które komunikuje stabilność, nowoczesność i kulturową tożsamość Irlandii, zanim padnie pierwsze słowo rozmowy.

Sztuka odgrywa tu kluczową rolę. Zakup gobelinu autorstwa Isabel Nolan czy dzieł Sophie Gough nie jest kaprysem urzędników, lecz elementem spójnej strategii promocji kraju poprzez kulturę. Program 1% for Art, w ramach którego finansowano część zakupów, od lat funkcjonuje jako narzędzie budowania międzynarodowej rozpoznawalności irlandzkiej twórczości. W Japonii, gdzie estetyka, detal i symbol mają szczególne znaczenie, taka inwestycja nabiera dodatkowego sensu.

Oczywiście można ironizować nad ceną stojaków na parasole czy liczbą ekspresów do kawy. Można też spojrzeć na to trzeźwo, że ambasada to miejsce pracy, spotkań, wydarzeń i przyjmowania delegacji. Musi działać sprawnie, reprezentacyjnie i bez prowizorki. Oszczędzanie na tym etapie często oznacza wyższe koszty w przyszłości, więc remonty, wymiany, poprawki. Warto również zauważyć, że znaczna część wydatków trafiła do wyspecjalizowanych firm zajmujących się wyposażeniem wnętrz, z jasno określonymi umowami i zakresem prac. To nie był chaotyczny festiwal zakupów, lecz realizacja projektu na skalę międzynarodową, w realiach jednego z najdroższych rynków nieruchomości i usług na świecie.

Nowa ambasada w Tokio to przykład długofalowego myślenia, bo choć Irlandia nie jest mocarstwem militarnym, ale ma ambicję być państwem widocznym, wiarygodnym i atrakcyjnym partnerem. W świecie, w którym konkurencja o uwagę inwestorów, studentów i sojuszników jest brutalna, miękka siła, w tym kultura, wizerunek, jakość obecności ma realną wartość. Można tu dyskutować o proporcjach, o detalach, o komunikacji tych wydatków z opinią publiczną. Trudniej jednak podważyć samą ideę. W tym przypadku ponad milion euro nie został wydany na próżność, lecz na obecność. A w dyplomacji brak obecności zawsze kosztuje więcej niż nawet najdroższy gobelin.

*

Mieliście kiedyś okazję być w ambasadzie RP w Dublinie? Mówię o „salonach”, nie o pokoju recepcyjnym… Nie chodźcie, tam kapie niestety od poprzedniej epoki, choć jakoby budynek jest modernizowany, ale nie jestem pewien, czy wie o tym konserwator zabytków. Pracownicy tego urzędu z całą pewnością wiedzą, o czym mówię i lepiej, żebym nakrył to zasłoną milczenia.

Bogdan Feręc

Źr. Breaking News

Photo by Jezael Melgoza on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Staniszewski: Polsat
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.