Cichcem podnoszą opłaty dla rodzin, a obniżają je centrom danych

Irlandia stanęła w obliczu kryzysu energetycznego nowego rodzaju – nie chodzi już o blackouty, a o czystą bezsilność obywateli wobec rosnących rachunków. W maju aż 301 379 gospodarstw domowych zalegało z opłatami za prąd – to najwyższy poziom w historii. Co gorsza, na horyzoncie widać kolejne podwyżki, a rząd – jak twierdzi europosłanka Sinn Féin Lynn Boylan – „udaje, że nic się nie dzieje.

Dane uzyskane przez Boylan od ministra energii Darragha O’Briena pokazują również, że 175 000 odbiorców gazu oraz ponad 27 000 małych firm również nie jest w stanie na czas uregulować należności za energię. Sytuacja staje się dramatyczna, a nadchodzące podwyżki mogą przelać czarę goryczy. Boylan wprost oskarża rząd o brak działania w obliczu kryzysu. Inflacja cen żywności zmusza rodziny do stawiania zakupów spożywczych ponad terminowe opłaty za prąd i gaz. A wybór pomiędzy obiadem a ogrzanym mieszkaniem w XXI wieku w kraju należącym do jednej z najbogatszych unii gospodarczych świata to po prostu – jak mówi posłanka – hańba i porażka polityki społecznej.

Z danych Komisji Regulacji Usług Komunalnych (CRU) wynika, że tylko między kwietniem a majem liczba gospodarstw zalegających z rachunkami za prąd wzrosła o 64 000. To nie jest chwilowy skok – to nowy trend, który pokazuje, że rosnące ceny energii są nie do uniesienia dla dziesiątek tysięcy rodzin.

Tymczasem dostawcy energii nie zwalniają. Flogas ogłosił, że od 25 sierpnia ceny energii wzrosną o 7%. Oznacza to średni wzrost rocznego rachunku o 126 euro, czyli ponad 10 euro miesięcznie. Zarówno opłaty stałe, jak i stawki jednostkowe pójdą w górę.

Zaskakujące? Nie dla Daragha Cassidy’ego z portalu Bonkers.ie. Jak tłumaczy, mimo że hurtowe ceny energii elektrycznej spadły od czasów szczytu kryzysu energetycznego w 2022 roku, to koszty utrzymania i modernizacji sieci elektroenergetycznej ciągle rosną – i to właśnie nimi dostawcy tłumaczą kolejne podwyżki.

Ale Boylan nie kupuje tego tłumaczenia: – Podczas gdy rodziny borykają się z problemami, dostawcy energii, tacy jak Flogas, wciąż podnoszą ceny, jednocześnie osiągając oszałamiające zyski.

Spółka macierzysta Flogasu – DCC plc – odnotowała 714 milionów euro zysku w roku zakończonym w marcu. Zysk nie jest zły, ale dla wielu rodzin oznacza on po prostu ciemność, zimno i zaległości.

CRU również znalazło się pod ostrzałem. Ciało regulacyjne zdecydowało o podniesieniu opłat sieciowych dla gospodarstw domowych, jednocześnie obniżając je dla centrów danych, czyli dla ogromnych odbiorców prądu, często związanych z międzynarodowymi gigantami technologicznymi. To uderza w poczucie sprawiedliwości społecznej – według Boylan gospodarstwa domowe ponoszą nieproporcjonalnie duże koszty utrzymania systemu energetycznego, mimo że zużywają ułamek energii, którą pochłaniają serwerownie Amazona, Google czy Facebooka.

Rząd będzie udawał, że to wszystko jest poza jego kontrolą, ale tak nie jest” – mówi Boylan.

Posłanka przypomina, że w 2009 roku rząd interweniował, wprowadzając dotacje rekompensujące duże zużycie energii w przemyśle. Podobne narzędzia – argumentuje – mogłyby dziś zostać użyte dla wsparcia gospodarstw domowych. Problemem nie jest brak środków, lecz brak woli politycznej, by odwrócić kurs i ulżyć tym, którzy naprawdę nie mają z czego zapłacić rachunków. Dotyczy to także tzw. podatku PSO (Public Service Obligation). Choć nieznacznie spadł, to Boylan uważa, że jego poziom nadal jest zbyt wysoki i uderza przede wszystkim w odbiorców indywidualnych.

Jeśli nic się nie zmieni, fala zaległości będzie rosnąć. Z każdym miesiącem więcej ludzi nie będzie w stanie zapłacić za prąd i gaz, zwłaszcza że zbliża się jesień, a z nią wyższe rachunki za ogrzewanie.

System energetyczny, który premiuje centra danych i korporacje, a karze konsumentów, może okazać się społecznie i politycznie nie do utrzymania. A jeśli rząd nadal będzie „udawał, że nic się nie dzieje”, Irlandia może już tej zimy stać się krajem, gdzie światło to luksus, a ciepły prysznic – przywilej.

Wnioski? Irlandczycy nie przestali płacić za prąd z wyboru – przestali, bo przestali dawać radę.
A państwo, które nie potrafi im pomóc, samo traci moralne prawo do nazywania się „opiekunem obywateli”.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by shuvrodeep dutta on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Amerykańskie cła u
Ceny z kosmosu – w
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.