Powrót do stołu, ale nie na kolanach. Rosja znów w grze, a Unia zostaje na widowni
Historia lubi zwroty akcji, a jednym z nich może być to, że Federacja Rosyjska, jeszcze wczoraj publicznie izolowana, potępiana i symbolicznie „wykluczana ze wspólnoty cywilizowanego świata”, dziś po cichu wraca do dyplomatycznych salonów. Bez fanfar, bez przeprosin, bez spektakularnych gestów skruchy, po prostu wraca. Wraz z tym powrotem coraz wyraźniej widać, że europejskie wysiłki, by