Aresztowani na drogach. Raport ujawnia skalę problemu jazdy pod wpływem

Nowy raport Biura Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przedstawia obraz, który policja i eksperci określają jako alarmujący. Najmłodsza osoba zatrzymana w ubiegłym roku za jazdę pod wpływem alkoholu miała zaledwie 14 lat, a najstarsza – 94. Skrajne przypadki pokazują, że problem dotyczy wszystkich grup wiekowych, a jego skala rośnie.

Dane wskazują, że 36 osób zostało w ciągu roku aresztowanych trzykrotnie za prowadzenie pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Kolejne 263 osoby zatrzymano dwa razy. Siedmiu kierowców zatrzymywano od pięciu do jedenastu razy. Według ekspertów to wyraźny sygnał, że system nie radzi sobie z osobami najczęściej łamiącymi przepisy. Raport ujawnił również przypadek kierowcy z rekordowym stężeniem alkoholu we krwi – 428 mg na 100 ml, czyli ponad ośmiokrotność dopuszczalnego limitu wynoszącego 50 mg. To najwyższy wynik odnotowany w minionym roku.

Komentując dane profesor Denis Cusack stwierdził, że choć wielu młodych kierowców jeździ odpowiedzialnie, to ci, którzy decydują się ryzykować, powodują poważne wypadki. Podkreślił, że dopóki nie zostaną wprowadzone skuteczne metody wspierania osób uzależnionych lub chronicznie łamiących przepisy, problem będzie się pogłębiał.

Jednym z proponowanych rozwiązań są blokady alkoholowe w samochodach. Profesor Cusack zauważył, że technologia jest gotowa do zastosowania, a jego biuro współpracuje z Departamentem Transportu i RSA nad wdrożeniem takich urządzeń. Jak stwierdził: „Jeśli nie możesz zatrzymać kierowcy, zatrzymaj samochód”.

W raporcie znalazły się również wyniki dotyczące narkotyków wykrywanych w próbkach kierowców oraz dane o godzinach zatrzymań. Aż 55 procent aresztowań miało miejsce między 20:00 a 4:00 rano.

Równolegle Garda przeprowadza intensywne kontrole w okresie świątecznym i od 1 do 7 grudnia zatrzymano 118 kierowców pod wpływem narkotyków lub alkoholu, wykonano ponad 1750 kontroli i odnotowano ponad 3100 przypadków nadmiernej prędkości. Wśród nich znalazły się skrajne naruszenia – 185 km/h w strefie 100 km/h na N80 w hrabstwie Carlow czy 112 km/h na drodze Phibsborough w Dublinie, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

Nadinspektor David Kelly z Donegal zaapelował do mieszkańców o rozwagę i wsparcie w działaniach na rzecz bezpieczeństwa drogowego: „Chcemy, aby ludzie reagowali wcześniej, zanim dojdzie do tragedii. Zapobieganie jest równie ważne, jak wykrywanie”.

Statystyki pozostają niepokojące. Od początku roku na irlandzkich drogach zginęło 168 osób, a około 1300 odniosło poważne obrażenia. Eksperci podkreślają, że walka z jazdą pod wpływem i nadmierną prędkością jest kluczowa, jeśli kraj ma odwrócić tę negatywną tendencję.

W rejonach przygranicznych Garda prowadzi kontrole drogowe we współpracy z policją z Irlandii Północnej.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Fot. Kadr z nagrania RTE