Lotnisko, które chce być bramą zachodniej Irlandii
Ireland West Airport Knock domyka kolejny rok, w którym liczby nie tylko robią wrażenie, lecz też jasno pokazują ambicję, aby umocnić się jako kluczowy port lotniczy Irlandii. Najnowsze dane finansowe Connacht Airport Development Company Ltd potwierdzają, że 2024 był najlepszym rokiem w historii. A 2025 może przynieść jeszcze mocniejszy wynik.
W 2024 r. lotnisko obsłużyło 834 tys. pasażerów, bijąc dotychczasowy rekord – 818 tys. z 2023 r. W tym roku prognoza jest jeszcze śmielsza: po raz pierwszy liczba podróżnych ma przekroczyć 900 tys. Równocześnie przychody mają sięgnąć rekordowych 24 mln euro. Wyniki finansowe za 2024 r. potwierdzają stabilny trend wzrostowy. Przychody zwiększyły się o 11 procent – z 19 mln euro do 21,08 mln euro, a zysk przed opodatkowaniem wzrósł o 31 procent do 2,46 mln euro. To najwyższy rezultat w dziejach lotniska. Na wynik złożyły się również 4,47 mln euro innych przychodów operacyjnych związanych z dotacjami rządowymi. Po odliczeniu podatku dochodowego spółka wykazała zysk netto w wysokości 2,13 mln euro.
Znacząca część ruchu pasażerskiego opiera się na współpracy z jednym przewoźnikiem. W 2024 r. Ryanair przewiózł 738 tys. pasażerów, czyli 88 procent ogółu. Linia obsługiwała 17 tras, z rekordowym popytem na połączenia do Liverpoolu i Londynu Luton. Władze lotniska podkreślają, że rozbudowa siatki połączeń pozostaje priorytetem i trwają działania, by przyciągnąć kolejnych przewoźników.
Rekordy padły również w segmencie lotów Aer Lingus – 91 tys. pasażerów skorzystało z połączenia z londyńskim Heathrow, a silny wzrost odnotowano także na trasach kontynentalnych. Do i z najpopularniejszych europejskich kierunków, w tym Barcelony, Malagi, Mediolanu, Lanzarote i na Teneryfę, gdzie poleciało łącznie 165 tys. pasażerów, czyli o 9 procent więcej niż rok wcześniej.
Wzmożony ruch wymaga jednocześnie zwiększonych nakładów, bo przewidywana jest na 2025 r. strata przed opodatkowaniem, odnotowywana przed uwzględnieniem rządowego wsparcia, co wynika z rosnących kosztów operacyjnych. Ważne jest też, że bez pomocy, lotnisko Knock miałoby duży problem i port nadal korzysta z Programu Regionalnych Portów Lotniczych, który pokrywa podstawowe wydatki związane z bezpieczeństwem, ochroną, strażą pożarną oraz kontrolą ruchu lotniczego.
Rozwój lotniska, co też jest warte uwagi, odbija się na zatrudnieniu, więc ilość pracowników wzrosła z 148 do 153, a koszty pracownicze zwiększyły się z 6,97 mln euro do 7,4 mln euro. Kapitał akcjonariuszy osiągnął 13,8 mln euro, z czego 9,95 mln euro to zysk skumulowany, natomiast rezerwy gotówkowe podniosły się do 12,2 mln euro.
Plany na 2025 r., a te są najważniejsze, zawierają dużo konkretów i letni rozkład lotów zwiększyć ma przepustowość o 18 procent względem poprzedniego sezonu. Władze tego portu podkreślają, że lotnisko znajduje się w stabilnej fazie rozwoju i jest gotowe na intensywniejszy ruch oraz na poszerzanie oferty.
Knock, przez lata działające na marginesie irlandzkiej infrastruktury lotniczej, umacnia więc stale swoją pozycję, głównie dzięki rosnącemu ruchowi pasażerskiemu, konsekwentnemu zarządzaniu i wsparciu państwa. Wszystko też wskazuje na to, że port pozostanie jednym z najciekawszych punktów na mapie irlandzkiej branży lotniczej w nadchodzących latach i będziemy obserwowali jego rozwój.
Bogdan Feręc
Źr. Breaking News
Fot. CC BY-SA 2.0 Neil Theasby
