Europosłowie z polskiej frakcji EKR piszą list otwarty do wszystkich europosłów
„Przestańcie kompromitować siebie. Przestańcie kompromitować Europę” – piszą europosłowie frakcji EKR w związku z odebraniem w PE immunitetów Michałowi Dworczykowi i Danielowi Obajtkowi.
Kilkanaście dni temu Parlament Europejski uchylił immunitety polskim posłom Danielowi Obajtkowi i Michałowi Dworczykowi. W przypadku tego pierwszego chodzi o sprawę Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która chce postawić byłemu prezesowi Orlenu zarzuty związane z bezzasadnym podpisaniem dwóch umówi na usługi detektywistyczne o łącznej wartości niemal 400 tys. zł. Z kolei Michał Dworczyk miał się dopuścić czynu zabronionego polegającego na korzystaniu z prywatnej skrzynki mailowej w sprawach służbowych, w tym dotyczących informacji niejawnych. Były szef KPRM miał także jakoby utrudniać postępowanie karne.
W reakcji na tę decyzję PE polscy członkowie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów opublikowali list otwarty do wszystkich europosłów.
Na zdjęciach z Budapesztu, które obiegły Europę, widać było ludzi z twarzami zalanymi krwią, posiniaczone opuchnięte twarze. To była brutalna napaść na przypadkowych, bezbronnych ludzi. Wśród napastników była europosłanka Ilaria Salis, która dokonała aktu pospolitego przestępstwa, co nie przeszkadza jej wycierać sobie ust hasłami o „prawach człowieka” i „europejskich wartościach” z trybuny Parlamentu Europejskiego. W sprawie odebrania jej immunitetu głosowaliście, jakby nic się nie stało. Jakby nie zaatakowała przypadkowych przechodniów bijąc ich pałkami i kopiąc
– wytykają Polacy europosłom ich głosowanie ws. immunitetu skrajnie lewicowej parlamentarzystce.
Chodzi o wydarzenia z 2023 r. na Węgrzech, podczas których w trakcie obchodów „Dnia Honoru” Salis biorąca udział w kontrmanifestacji zaatakowała młotkiem swoich przeciwników politycznych, za co została tymczasowo aresztowana.
Jakby tych posiniaczonych twarzy, bandażu, spojrzeń pełne strachu wobec terroru – nie było. Utrzymaliście immunitet dla Salis czyniąc bezkarnym kryminalne przęstepstwo
– krytykują decyzję europosłów Polacy.
Przedstawiciele EKR podkreślają, że na tej samej sesji PE, na której uratowano Salis przed poniesieniem konsekwencji karnych, uchylono immunitet polskim politykom Danielowi Obajtkowi i Michałowi Dworczykowi, którzy wg polityków są „prześladowani przez liberalny rząd tylko dlatego, że mają konserwatywne poglądy”.
Zarzuca się im błahostki, które w każdym innym kraju nie miałyby znaczenia, lecz tutaj stały się narzędziem politycznej zemsty. I nadmiarowej kary, za to, że byli związani z poprzednią władzą w Polsce!
– zwracają uwagę autorzy listu otwartego.
Europosłowie zadają pytania swoim koleżankom i kolegom z ław PE, jak chcą przekonać Europejczyków, że w UE obowiązuje prawo, skoro sami zaprzeczają jego idei.
Jak chcecie mówić o równości, skoro jednych karzecie z motywów politycznych, a drugim pozwalacie na kryminalne przestepstwa?
Według polskich polityków Europa, która miała być symbolem wolności, staje się kolebką bezprawia.
Nie dziwcie się, że obywatele przestają wam ufać, gdyż po tym głosowaniu trudno jwierzyć w praworządność w Europie. Jesteście hipokrytami. Mówicie o wartościach, a działacie wbrew nim. Za waszym przyzwoleniem prześladuje się konserwatywnych polityków i chroni liberalnych. To pogwałcenie zasad etyki, uczciwości i rządów prawa. Przestańcie kompromitować siebie. Przestańcie kompromitować Europę
– nawołują członkowie EKR.
Polskę we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów reprezentują Adam Bielan, Tobiasz Bocheński, Joachim Brudziński, Waldemar Buda, Michał Dworczyk, Małgorzata Gosiewska, Patryk Jaki, Mariusz Kamiński, Marlena Maląg, Arkadiusz Mularczyk, Piotr Muller Daniel Obajtek, Jacek Ozdoba, Bogdan Rzońca, Beata Szydło, Dominik Tarczyński, Maciej Wąsik, Jadwiga Wiśniewska, Anna Zalewska i Kosma Złotowski.
jbp/
Radio Wnet
Fot. Pixabay.com
