Irlandia pod presją długu: 40 tysięcy euro na głowę mieszkańca

Nowy raport Departamentu Finansów pokazuje Irlandię w niepokojącym świetle: dług publiczny państwa wynosi 218 miliardów euro, co przekłada się na 40 500 euro na każdego mieszkańca. To jeden z najwyższych wskaźników wśród gospodarek rozwiniętych, co powinno nas wszystkich niepokoić.

Choć rząd przewiduje niewielki spadek zadłużenia nominalnego do 216 miliardów euro w roku przyszłym – czyli 39 tysięcy euro na osobę – ostrzeżenia ekspertów pozostają poważne. Znaczna część długu będzie musiała zostać odnowiona w nadchodzącej dekadzie po znacznie wyższych kosztach, niż te poniesione w czasie pandemii, kiedy obligacje emitowano przy stopach ich oprocentowania bliskich zeru. Obecnie średnie oprocentowanie irlandzkiego długu to 1,5%, przy czym około 70% zadłużenia oprocentowane jest poniżej 2%. Jednak wraz z refinansowaniem papierów wartościowych, których termin zapadalności przypada pod koniec dekady, koszt obsługi długu wzrośnie.

Minister finansów Paschal Donohoe podkreślił, że choć struktura długu – stałe oprocentowanie i długi okres zapadalności – chronią finanse publiczne przed gwałtownymi wzrostami stóp procentowych, „to nie będzie trwało wiecznie”. Zaznaczył również, że dane fiskalne są mniej korzystne, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Znaczna część długu publicznego będzie narażona na wyższe stopy procentowe w nadchodzących latach – ostrzegł Donohoe w rozmowie z RTÉ. Dodał jednocześnie, że rząd planuje ograniczyć wydatki i zwiększać nadwyżki budżetowe, by chronić stabilność finansów publicznych.

Dług publiczny Irlandii wzrósł o 15 miliardów euro od czasu pandemii, kiedy rząd wprowadzał szerokie programy wsparcia dla firm i pracowników, a obecnie koszty obsługi długu stanowi 2,5% dochodów państwa – najniżej w historii – to jednak wyzwania demograficzne i gospodarcze mogą w kolejnych latach ten wskaźnik znacząco podnieść. Warto również odnotować, że w całej strefie euro zadłużenie państw członkowskich rośnie – w ubiegłym roku po raz pierwszy od kryzysu finansowego (z wyłączeniem pierwszego roku pandemii) odnotowano wyraźny wzrost wskaźników zadłużenia w UE.

*

Mój komentarz do tej kwestii może wyglądać tylko w jeden sposób i irlandzki dług publiczny rośnie jak góra, której widać jedynie szczyt, a reszta kryje się w chmurach unijnych polityk i krótkowzrocznych decyzji. Można by uniknąć części obecnego obciążenia, gdyby kraj nie wdrażał bezrefleksyjnie kosztownych i nierealnych zasad Zielonego Ładu narzucanego przez Brukselę. Tak samo jest z udziałem w finansowaniu wojny na Ukrainie – wojny przegranej od samego początku, a jednak sponsorowanej w imię unijnej lojalności. Rachunek za te polityczne eksperymenty trafia dziś do kieszeni mieszkańców Szmaragdowej Wyspy, przypomnę – po 40 tysięcy euro na głowę, a to dopiero początek.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Jakub Żerdzicki on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Polish president ren
Galway celuje w kosm
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.