Koniec z fikcyjnym wiekiem w sieci? Nowe przepisy wprowadzają rewolucję w weryfikacji użytkowników

Od dziś w życie wchodzą przepisy, które mogą na zawsze zmienić sposób, w jaki korzystamy z internetu. Platformy społecznościowe i serwisy udostępniające wideo, takie jak Instagram, TikTok, YouTube czy X, zostały prawnie zobowiązane do wprowadzenia skutecznych systemów weryfikacji wieku. To część irlandzkiego Kodeksu Bezpieczeństwa Online, którego celem jest ochrona użytkowników – zwłaszcza dzieci i młodzieży – przed szkodliwymi treściami.
Od dziś platformy muszą mieć wdrożone rozwiązania, które realnie weryfikują wiek użytkownika, a nie opierają się jedynie na deklaracji „mam 18 lat” klikniętej w ułamku sekundy. Oznacza to, że możliwe będą:
- przesyłanie dokumentów tożsamości (np. paszportu, prawa jazdy),
- testy zdolności poznawczych,
- a nawet rozpoznawanie twarzy.
Komisarz ds. bezpieczeństwa w internecie Niamh Hodnett podkreśliła, że nowe środki muszą być „solidne, respektować prywatność i przechowywać dane tylko tak długo, jak to konieczne”. Aktywiści zajmujący się ochroną prywatności wyrażają jednak poważne obawy – zwłaszcza w kwestii przechowywania wrażliwych danych milionów użytkowników.
Kary są surowe: do 20 milionów euro lub 10% rocznego obrotu platformy, w zależności od tego, która kwota jest wyższa. Przepisy obejmują m.in. cyberprzemoc, propagowanie samookaleczeń, samobójstw, zaburzeń odżywiania, pornografię, przemoc oraz niebezpieczne wyzwania internetowe.
Na liście znalazło się dziesięć platform, w tym Facebook, Instagram, YouTube, TikTok, LinkedIn, X, Pinterest, Tumblr i Udemy. Reddit został w maju wykreślony, gdy przeniósł obsługę użytkowników UE do holenderskiego podmiotu. Snapchat nie znalazł się na liście, ponieważ jego siedziba europejska nie mieści się w Irlandii.
Choć przepisy dotyczą bezpieczeństwa w sieci, nie obejmują systemów rekomendacji treści. To właśnie one – poprzez analizę wieku, lokalizacji, historii wyszukiwania i zakupów – decydują, co wyświetla się użytkownikowi. Badacze i organizacje ostrzegają, że te algorytmy mogą promować toksyczne treści: od ekstremizmu, przez samookaleczenia, po zaburzenia odżywiania. Na razie jednak będą one regulowane w ramach unijnej ustawy o usługach cyfrowych (DSA).
Coimisiún na Meán – irlandzki organ regulujący media – podkreśla, że Kodeks Bezpieczeństwa Online ma na celu stworzenie bezpiecznej przestrzeni w sieci, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży. Jednak dla wielu użytkowników i aktywistów kluczowe pytanie brzmi: czy bezpieczeństwo cyfrowe da się pogodzić z ochroną prywatności i danych wrażliwych?
Nowe przepisy mogą uratować zdrowie psychiczne tysięcy młodych ludzi, eliminując najniebezpieczniejsze treści. Jednak jednocześnie otwierają drogę do masowej, obowiązkowej weryfikacji tożsamości w internecie, co – jak ostrzegają eksperci – może nieść za sobą poważne konsekwencje dla wolności obywatelskich w erze cyfrowej.
Bogdan Feręc
Źr. RTE